Roszczenia z tytułu kredytów we frankach szwajcarskich coraz częściej dochodzone są na drodze sądowej i to z dużym sukcesem. Spłacanie kredytu frankowego nie gwarantuje obniżenia długu, a wzrost kursu CHF i trudna sytuacja gospodarcza powodują tylko podwyższenie rat. Frankowicze mają dwa rozwiązania - zawarcie ugody, co jest również dla nich ryzykowne i w konsekwencji niekorzystne lub pozwanie banku o unieważnienie zawartej umowy. Po pozytywnej dla frankowiczów opinii rzecznika generalnego TSUE wielu z nich może zdecydować się, pozwać bank, a obecna linia orzecznicza kształtuje się bardzo korzystnie. Zagadnienia związane z kredytami frankowymi, zmiany w przepisach i wskazówki wyjaśnia radca prawny Leszek Krupa, wspólnik Kancelarii Kupilas&Krupa w Bielsku-Białej.

W lutym wydana została bardzo ważna decyzja dla frankowiczów. To opinia Rzecznika Generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), która stanowi element poprzedzający wydanie wyroku w tej sprawie przez TSUE. Co do zasady, wyroki TSUE są zgodne z opiniami Rzecznika Generalnego.

Już 15 czerwca zapadnie ostateczny wyrok TSUE, gdzie zostanie ustalone prawo banków do domagania się tzw. kosztów korzystania z kapitału w przypadku unieważnienia umowy kredytowej. Obecnie orzecznictwo sądów jest bardzo korzystne dla kredytobiorców i sądy takiego prawa bankom nie przyznają. Takie stanowisko prezentuje opinia Rzecznika Generalnego, który nie dość, że wykluczył prawo banków do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, to jeszcze przyjął prawo kredytobiorców do świadczeń związanych z korzystaniem przez banki z ich kapitału. Mowa tu np. o prawie do domagania się odsetek od uiszczonych rat kredytowych przez kredytobiorców. Oznacza to, że bank nie może pozwać frankowicza za korzystanie z kredytu, ale klient ma prawo pozwać bank. Patrzymy z pozytywnym nastawieniem na rozwój sytuacji, która może poprawić i tak dobrą obecnie sytuację frankowiczów oraz  zachęcić ich do odważniejszej walki.

Wyroki sądów dla frankowiczów w praktyce

Zgodnie z ogólnodostępnymi danymi, sądy obecnie już w ok. 98 proc. unieważniają zawarte umowy kredytowe. Coraz mniej pojawia się  wątpliwości prawnych na tym gruncie. W przypadku Kancelarii Kupilas&Krupa, wszystkie sprawy zakończone dotychczas (prawomocnie i nieprawomocnie), które dotyczyły kredytów frankowych, zakończyły się pozytywnym dla klientów wyrokiem.

Obecnie w zasadzie powszechną praktyką jest unieważnianie umów kredytowych oraz rozliczanie kredytów zgodnie z tzw. teorią dwóch kondycji. Oznacza to, że jeżeli kredytobiorca np. zaciągnął kredyt na 200 tys. zł (taką kwotę otrzymał z banku), spłacił już 250 tys. zł, a do spłaty nadal ma 200 tys. zł, sądy orzekające zasądzają od banku całą spłaconą kwotę (250 tys. zł) z odsetkami ustawowymi, a unieważnienie umowy wiąże się z brakiem konieczności spłaty dalszych kwot. Oczywiście na etapie rozliczenia z bankiem, kredytobiorca ostatecznie musi zwrócić otrzymany kapitał (w przykładzie 200 tys. zł), co następuje na etapie wykonania wydanego w sprawie wyroku. W opisanym wyżej przykładzie (który, co do zasady, odpowiada orientacyjnym wartością roszczeń), kredytobiorca uzyskuje korzyść na poziomie ok. 250 tys. zł i jeszcze dodatkowo ma prawo do odsetek od uiszczonych kwot. Trudno zatem wyobrazić sobie korzystniejszą sytuację dla kredytobiorcy, który de facto otrzymuje po kilkunastu latach darmowy kredyt.

Bielski sąd ma bogatą linię orzeczniczą

Od kwietnia br. nastąpiła zmiana przepisów, która ma odciążyć sąd warszawski dotychczas zajmujący się wieloma sprawami frankowymi z całej Polski. Obecnie kredytobiorca nie może już kierować sprawy do innego sądu niż właściwy dla jego miejsca zamieszkania. Dla kredytobiorców z naszego regionu ta informacja w praktyce jest bardzo dobra, bowiem sąd bielski posiada bardzo bogatą linię orzeczniczą w sprawach frankowych i jednocześnie bardzo korzystną dla kredytobiorców. Dodatkowo czas rozpoznania sprawy jest wielokrotnie krótszy niż w Warszawie. Sytuacja ta może stanowić dalszą zachętę dla kredytobiorców do wytoczenia procesu przeciwko bankom.

Z kolei 1 lipca br. wejdzie w życie jeszcze jedna, kluczowa zmiana prawna dla kredytobiorców związana z zabezpieczeniami ich roszczeń - to tzw. wstrzymanie przez sąd spłaty rat kredytu na czas trwania procesu. Dla przykładu dotychczas bardzo trudno było uzyskać takie zabezpieczenie w Sądzie Okręgowym w Bielsku-Białej. Zażalenie na negatywne postanowienie tego Sądu rozpoznawał inny sędzia z tego samego Sądu, co powodowało wielokrotnie sytuację, że kredytobiorca zostawał pozbawiony możliwości uzyskania pozytywnego rozstrzygnięcia w tym zakresie. Sytuacja od lipca ulegnie zmianie, a zażalenia będzie rozpoznawał sąd nadrzędny - czyli Sąd Apelacyjny w Katowicach, który obecnie praktycznie masowo udziela zabezpieczeń i dokonuje wstrzymania spłaty kredytu na czas trwania sprawy. Można zatem zakładać, iż kredytobiorcy uzyskają realne wsparcie i będą mogli zawiesić spłatę kredytu na czas trwania sprawy sądowej, która może trwać nawet 3 lata.

Czy ugoda z bankiem jest możliwa? Banki coraz chętniej proponują klientom spłacającym kredyty frankowe ugody, niektóre w tej kwestii idą jeszcze dalej i otwierają się na negocjacje. Niestety ugody, które banki oferują nadal nie zbliżają się swoją atrakcyjnością do korzyści, jakie kredytobiorca może uzyskać po prawomocnym wyroku sądowym. Powoduje to, że racjonalnie trudno jest brać propozycje ugód na poważnie, w sytuacji, kiedy realnie w wielu przypadkach nie polepszają one sytuacji kredytobiorców. Niezrozumiałym jest chęć banków do generowania dalszych kosztów przez kredytobiorców i wydaje się, że obecne propozycje podyktowane są wyłącznie faktem, że wskaźnik WIBOR (w oparciu, o który kalkulowane jest wiele z tych propozycji), utrzymuje się na wysokim poziomie, co pozwala liczyć bankom na dalszy zarobek na oprocentowaniu.

Przyszłość frankowiczów

Mając na uwadze liczbę wyroków oraz stan zaawansowania spraw, pogorszenia się aktualnej sytuacji kredytobiorców, można by doszukiwać się jedynie w przypadku wprowadzanych zmian ustawowych. Mowa o sytuacji, w której prawodawcy zdecydowaliby się na udzielenie pomocy bankom. Obecnie nie ma jednak żadnych konkretnych propozycji w tym zakresie. W naszej ocenie każda tego typu sytuacja musiałby być bardzo gruntownie i ostrożnie formułowana, z uwzględnieniem przepisów unijnych.

Nie ulega jednak wątpliwości, że obecnie jest najlepszy okres, aby kredytobiorcy formułowali swoje roszczenia i decydowali się na podjęcie kroków prawnych. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że wkrótce (w przypadku korzystnego orzeczenie TSUE) istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że bardzo duża fala pozwów będzie skierowana do sądów, co przyczyni się do wydłużenia czasu trwania spraw. 

Wskazówki przed skierowaniem sprawy do sądu

Sprawy frankowe należą do kategorii spraw skomplikowanych, stąd z pewnością kredytobiorcy powinni rozważyć skorzystanie z profesjonalnej kancelarii, która potrafi wykazać się doświadczeniem i wiedzą w tych sprawach. W czasie sprawy frankowej zachodzi konieczność opracowania obszernego pozwu, zmierzenia się z obszerną odpowiedzią na pozew i licznymi wnioskami dowodowymi. Często trzeba przesłuchiwać pracowników banku, którzy są świadkami w sprawie, co wiąże się z umiejętnym zadawaniem pytań, które muszą ukazać istotę problemu. Nawet po uzyskaniu korzystnego wyroku należy zwalczyć apelację składaną przez banki, a na końcu jeszcze zmierzyć się z rozliczeniem kredytu, a czasami także sprawą przed Sądem Najwyższym.

Kredytobiorca rozważający skierowanie sprawy do sądu w pierwszej kolejności powinien:
- zrobić reasearch i wybrać prawnika, który posiada wiedzę i doświadczenie w takich sprawach,
- nalegać na bezpośredni kontakt z prawnikiem prowadzącym sprawę,
- zweryfikować, czy prawnik dokładnie zbiera informacje, analizuje umowy, weryfikuję wartość roszczeń,
- sprawdzać, czy umowa z kancelarią jest jasna i przejrzysta, a także czy nie generuje nieproporcjonalnych korzyści dla kancelarii,
- uzyskać pewność, że będzie wspierany w czasie postępowania, będzie uzyskiwał niezbędne informacje oraz będzie miał możliwość osobistego spotkania z prawnikiem,
- uzyska pomoc na całym etapie sprawy (nawet po uprawomocnieniu się wyroku).

Artykuł powstał przy współpracy z Kancelarią Prawną Kupilas&Krupa z Bielska-Białej.

***

Powyższa publikacja portalu bielsko.biala.pl jest częścią cyklu publikacji na temat aktualnych problemów prawnych, z jakimi spotyka się każdy z nas w życiu prywatnym czy pracy zawodowej. Opracowania powstały dzięki współpracy z ekspertami z renomowanej kancelarii prawniczej z Bielska-Białej, którzy odpowiadają na łamach portalu na pytania Czytelników w sprawach dotyczących poruszanych zagadnień. Pytania można zadawać pod artykułem, na naszym profilu w Facebooku i na adres: [email protected], a także na adres i w serwisach społecznościowych Kancelarii Prawnej Kupilas&Krupa.

Dotychczas w tym cyklu ukazały się następujące artykuły: