Kraków może się pochwalić znikomym poziomem bezrobocia, przekraczającym obecnie nieznacznie 2 procenty. To bardzo dobry wynik na tle reszty województwa i całego kraju. Nikogo nie powinno to jednak dziwić. Kraków jest przecież administracyjną stolicą województwa małopolskiego, a przede wszystkim jednym z dwóch najważniejszych ośrodków kultury i nauki w kraju, nie wspominając już o roli, jaką miasto pełni na turystycznej mapie świata dzięki tak znamienitym zabytkom jak chociażby Wawel, czy krakowski rynek z Sukiennicami. Wszystko to w połączeniu z prężnym handlem, usługami i przemysłem sprawia, że w Krakowie o pracę jest stosunkowo łatwo.

Czy jednak każdy może tu liczyć na odpowiednie dla siebie zajęcie i w miarę ciekawą pracę? Oczywiście nie, bo w żadnym mieście, nawet największym z najniższym poziomem bezrobocia zawsze będzie grupa ludzi, która ma problemy z odnalezieniem się na rynku pracy. Powody bywają różne, najczęściej są to losowe historie sprawiające, że nagle traci się etat, bo firma pada, bądź nagła choroba nie pozwala na dalszą pracę. Co robić w takiej sytuacji? Wyjściem może być wizyta w PUP Kraków. Urząd pracy po to właśnie jest, by nie tylko w tradycyjny sposób pośredniczyć na rynku pracy. Spora część jego statutowych zadań, to właśnie pomoc osobom wykluczonym z lokalnego rynku pracy. Po zarejestrowaniu się można więc liczyć po pierwsze na fachowe doradztwo zawodowe i pomoc w zrozumieniu zasad, jakie panują na rynku pracy – poznanie przepisów prawa pracy, sprawdzenie jak wygląda wzór CV, list motywacyjny, a także nauczyć się jak skutecznie przeprowadzić rozmowę kwalifikacyjną. Wszystko to w znacznym stopniu pomaga w efektywnym ubieganiu się o przyjęcie do pracy. Osoby bezrobotne mogą też liczyć na zasiłek i opłacenie składki zdrowotnej. Warto zatem z tej możliwości skorzystać. Jak również z oferowanych przez urząd kursów szkoleniowych i podnoszących kwalifikacje zawodowe.

Kraków jest więc olbrzymim rynkiem pracy oferującym zatrudnienie we wszystkich niemal zawodach. Ale i tutaj są takie, w których występuje brak chętnych do jego wykonywania. Znajomość zatem tzw. zawodów deficytowych, przewidywanych przez urząd pracy w danym roku może pomóc właśnie tym, którzy bezskutecznie starają się o zatrudnienie. W Krakowie więc brakuje obecnie, i to w znacznym stopniu, fryzjerów, budowlańców, kelnerek i kelnerów oraz kierowców. Najbardziej jednak deficyt odczuwa się tu z powodu braku chętnych do pracy w charakterze lekarza, nauczyciela w przedszkolu, a także optyka i specjalisty protetyka. W Krakowie zabraknie też w 2019 roku farmaceutów, ratowników medycznych, psychologów, pielęgniarek oraz pracowników socjalnych.  Warto jednak śledzić aktualne oferty na portalu pracy, aby być na bieżąco ze zmianami na dynamicznym rynku zatrudnienia.