Zgodnie z prawem o ruchu drogowym, pojazdem zabytkowym jest auto, które na podstawie odrębnych przepisów zostało wpisane do rejestru zabytków lub znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków. Może to być także pojazd wpisany do inwentarza muzealiów, zgodnie z odrębnymi przepisami. Poza wypełnieniem białej karty, wpisem do rejestru zabytków, jednorazowym przeglądem technicznym oraz rejestracją w wydziale komunikacji, do poruszania się po ulicach klasykiem potrzebne jest jeszcze ubezpieczenie.

 

W przeciwieństwie np. do Wielkiej Brytanii, gdzie tzw. Classic car insurance uk jest bardzo popularnym ubezpieczeniem i przykładowe propozycje można znaleźć np. w ofercie Lancaster Insurance pod adresem https://www.lancasterinsurance.co.uk/insurance/classic-car-insurance/. W Polsce nie wszystkie firmy mają w swojej ofercie takie polisy. Warto jednak porównać je pod względem wysokości składek i zakresu ochrony.

Ocena rzeczoznawcy

Wśród podstawowych kryteriów, jakie musi spełniać auto zabytkowe, najważniejsze są następujące:

  • pojazd musi mieć co najmniej 25 lat;
  • dany model samochodu nie może być w produkcji już co najmniej od 15 lat;
  • auto musi posiadać przynajmniej 75% części oryginalnych.

To, czy nasze auto spełnia kryteria niezbędne do rejestracji jako zabytek, musi stwierdzić rzeczoznawca specjalizujący się w dziedzinie pojazdów zabytkowych. Ocena rzeczoznawcy potwierdza (lub nie) zgodność samochodu z oryginałem. Ponadto wyrobić trzeba tzw. „białą kartę”, czyli dokument dokładnie opisujący historię oraz stan pojazdu.

Wszystko, co powinieneś wiedzieć o swoim klasyku

Na „białej karcie” znajduje się ponad 20 punktów, które trzeba wypełnić. Należy określić m.in. rodzaj zabytku, miesiąc oraz rok produkcji. Musi się także znaleźć informacja o stanie technicznym weterana, poczynając od daty jego produkcji. Trzeba tam zawrzeć wszystko, co wiemy na ten temat: informacje o remontach, zmianach konstrukcyjnych, modernizacjach, a także charakterystykę stanu obecnego (także wizualnie) oraz jakich potrzeb konserwatorskich pojazd wymaga.

Z karty musi też wynikać, jakie było pierwotne przeznaczenie pojazdu – zazwyczaj jest to przewóz osób – oraz jaka czeka go przyszłość: czy będzie stał w muzeum i nie przewidujemy poruszania się nim, bo np. czeka go renowacja, czy też będziemy sporadycznie używać naszego auta. Wskazać też trzeba miejsce przechowywania samochodu. „Białe karty” wykonuje się w trzech kopiach, w formacie nie mniejszym niż A3, na papierze o gramaturze nie mniejszej niż 250 g.

 

Artykuł sponsorowany