Gorset, do niedawna kojarzony ze sztywną modą  XVIII i XI wieku, dziś wraca do łask. W sklepach stacjonarnych oraz internetowych dzięki modzie na steampunk, pin up i retro znajdziemy dziesiątki modeli oraz krojów. Jednak dobranie prawidłowego gorsetu, który dobrze wymodeluje sylwetkę i nie zrobi krzywdy to nie lada zadanie – dlatego przed kupnem warto zasięgnąć trochę wiedzy o tej nietypowej i bardzo zmysłowej części garderoby.

 

13 cali w talii czyli trochę historii

Początek popularności gorsetów to XIII wiek. Wówczas nie modelowały jednak sylwetki – aż do XIV wieku,  kiedy wynaleziono fiszbiny. Co ciekawe, celem nie była a wąska talia a podniesienie piersi i utrzymanie płaskiego brzucha. Późniejsze epoki to czas ewolucji gorsetu. Pojawiły się twarde, stalowe lub kościane  fiszbiny, a w XVI wieku zapanowała moda na suknie ze sztywnym i wysokim stanikiem, zakończonym na dole szpicem. Niestety, zmiany w modzie nie szły w parze z wygodą. Eksperymentowano nawet z gorsetami ze stali! Celem noszenia gorsetu jest wciąż idealna sylwetka – tym razem jest to wąska talia. Ponoć Katarzyna Aragońska wymagała od swoich dwórek kibici o obwodzie 13 cali czyli 30 centymetrów! Dopiero Wielka Rewolucja Francuska przynosi kobietom chwilę wytchnienia – modne stają się luźne, wiązane pod biustem suknie. Jednak z wiekiem XIX moda na gorsety i bardzo wąską talię wraca. Ich zmierzch to dopiero lata po I Wojnie Światowej. Dziś zaś tę ciekawą część garderoby możemy znów coraz częściej zobaczyć na ulicach – choć wciąż kojarzona jest raczej z sypialnią czy wyjściem na imprezę, niż z codziennym ubiorem.

Gorset gorsetowi nierówny

Niewtajemniczonym gorset od razu kojarzy się z pończochami, koronką i prześwitującymi materiałami. Oczywiście, takie też są najczęściej spotykane, jednak trzeba pamiętać, ze nadają się one głównie do sypialnianych stylizacji. Najczęściej mają plastikowe, niewyprofilowane fiszbiny i są zrobione z delikatnych i nietrwałych materiałów. Idealnie nadają się na randkę, jednak nie modelują w żaden sposób sylwetki.

Jednak na rynku znajdziemy szereg gorsetów, które doskonale spełnią swoje zadanie i spokojnie założymy je np. na randkę. Trzy podstawowe modele to:

  1. Overbust – czyli gorset zasłaniający całe piersi. podkreśla piersi, nadaje sylwetce kształt klepsydry i spłaszcza brzuch. Jego górna krawędź może mieć różne kształty, m.in.: linia prosta, kształt serca, linia wklęsła, ostre wcięcie. Niektóre modele mają u góry fantazyjne koronkowe wykończenia.
  2. Underbust – to gorset, który kończy się tuż pod piersiami. Poza modelowaniem sylwetki ma on unieść biust. Dzieli się je przede wszystkim ze względu na długość: klasyczne (zakrywające brzuch i część bioder), longline (z wydłużonym dołem, sięgającym poniżej kości biodrowych), high hips (z wydłużoną linią boczną) i krótkie (nie nachodzące na biodra). Gorsety te różnią się również kształtem górnej linii, która może przyjmować kształt linii prostej, łagodnego łuku czy linii o obniżonych końcach i podwyższonym środku.
  3. Mindbust – ten model charakteryzuje się górą sięgającą mniej więcej do połowy biustu.

Gorsety różnią się także krojem linii dolnej.

Dodatkowym rodzajem są gorsety w kształcie kamizelki- czasami mają po prostu dodane szelki, a czasami służą one dodatkowemu wyeksponowaniu biustu.

Gorsety dzielą się także ze względu na zastosowanie: codzienne, wyszczuplające, modelujące,.

Który model wybrać?

Kupując gorset, najpierw należy zastanowić się nad odpowiednim modelem i efektem, jaki chcemy osiągnąć. Czy marzymy o bardzo wąskiej talii czy o wyeksponowaniu dekoltu? A może gorset ma po prostu być piękny i robić wrażenie?

W tym drugim przypadku wybór jest prosty, kierujemy się efektownością. Jeśli jednak zależy nam na dobrym dopasowaniu, warto pomyśleć o odpowiednim modelu. Powszechnie uważa się, że modele underbust są przeznaczone dla kobiet o mniejszych piersiach. Pełniejsze kształty mogą w nich wyglądać niekoniecznie atrakcyjnie. Dla kobiet z większym biustem doskonałe będą za to modele overbust, pięknie podkreślające kobiece walory. Niskie kobiety powinny również unikać gorsetów longline – są one przeznaczone dla wysokich kobiet, dla których klasyczny gorset będzie za krótki.  Natomiast gorsety krótkie przeznaczone są dla kobiet niewysokich oraz drobnych.

Zastanówmy się, jak często będziemy nosić gorset. Jeśli na co dzień – wybierzmy solidny gorset o stalowych fiszbinach, pasujący do naszych ubrań. Jeśli chcemy osiągnąć naprawdę szczupłą talię – sięgnijmy po gorset wyszczuplający, uszyty z mocnym wcięciem w talii. Jeśli mamy zamiar trenować talię za jego pomocą, weźmy pod uwagę również materiały – muzą być bardzo solidne. Jeśli zaś gorset ma służyć tylko do okazyjnych wyjść – pomyślmy o nietypowych fakturach i wzorach, nawiązujących do stylu goth, steampunk lub pin up.

Diabeł tkwi w szczegółach

Jeśli już wybierzemy model, który nam się podoba, czas popatrzeć na szczegóły. Przy kupnie gorsetu należy zwrócić uwagę przede wszystkim na fiszbiny: powinny być stalowe, płaskie z przodu i tyłu, a po bokach spiralne. Ilość fiszbin jest uzależniona od modelu – bardzo często jest ich osiem ale niektóre modele mają nawet kilkanaście. Sprawdź też z jakiego materiału uszyty jest gorset – kiepskiej jakości materiał nie wytrzyma ciągłego napięcia. Jednym ze specjalnych materiałów używanych do szycia gorsetów jest coutil – nie rozciągnie się i doskonale wytrzyma naciąg spowodowany zawiązaniem gorsetu. Warto również zwrócić uwagę na zapięcie – powinno być w formie busk czyli metalowych, wszytych listw w zapięciami w formie haka i pętli. Zwykłe haftki czy zamki nie spełnią tutaj swojej roli.

Ile cali?

Każdy fan starego kina kojarzy scenę z filmu "Przeminęło z wiatrem", w której służąca zawiązuje gorset zapierającej się o łóżko Scarlett, próbując zmniejszyć talię chociaż o cal. To właśnie w calach podaje się wymiary gorsetów, jeden cal to 2,54 cm. Należy więc zmierzyć swoją talię, a następnie przeliczyć wynik. Dobra praktyka mówi, że od wyniku należy odjąć jeszcze 4 cale (ale niektórzy producenci uwzględniają to od razu w rozmiarówce).  Pamiętaj, że dobrze dobrany i dopasowany gorset nie powinien cisnąć ani sprawiać bólu. Jeśli czujesz, że ściska Ci żebra zamiast talii, oznacza to, że jest źle uszyty albo dobrany. Jednak nie wolno przesadzać również w drugą stronę – jeśli którakolwiek część gorsetu odstaje, jest  on nieprawidłowo dopasowany.

Dziś gorsety dają nam możliwość przeniesienia się w czasie, podkreślenia swojej kobiecości, a czasami stania się na jeden wieczór inną osobą. Dobry, dopasowany gorset będzie służył przez lata i niejednej stylizacji nada oryginalności i wyjątkowego szyku.

 

Największy wybór gorsetów w sklepie SiSi.pl: https://www.sisi.pl/gorsety.html