Ostatnie lata nie były łatwe dla branży gastronomicznej. Pandemia, ciągle zaostrzające się przepisy, niejasne zasady i niepewność, jak długo to wszystko potrwa, a teraz wojna za naszą wschodnią granicą. Potem doszedł jeszcze Nowy Ład i szalejąca inflacja. Jak w takiej sytuacji nie dać się kryzysowi, przetrwać i w dodatku trafić do nowych klientów? W tym artykule pokazujemy, jak urozmaicić swój biznes gastronomiczny przy pomocy roweru gastronomicznego.

Pora na rower!


Jak rower może wpłynąć na branżę gastronomiczną? Gastronomia mobilna to szybko zyskująca na
popularności gałąź gastronomii, która ostatnimi czasy przebojem zdobywa serca klientów. Weźmy na przykład rower gastronomiczny – pojazd przerobiony tak, by spełniał wszystkie założone normy sanitarne. Pozwala dotrzeć do miejsc i ludzi, do których nie dojedzie foodtruck ani tym bardziej stacjonarny lokal gastronomiczny. Mamy tu lodówkę, blat roboczy, zlew i pojemnik na odpady, dzięki czemu możemy bez problemu serwować jedzenie nawet w parku czy nad morzem. Jasne, rower nigdy nie będzie tak dobrze zaopatrzony i przygotowany jak profesjonalna kuchnia, ale nie
takie jest też jego przeznaczenie.


Foodbike pomoże wypromować istniejący biznes


Rower gastronomiczny może być wspaniałym wsparciem dla istniejącego, stacjonarnego biznesu.
Może pomóc w dotarciu do nowych klientów i skłonić ich do wizyty w naszej restauracji, zachęcić do spróbowania pełnego menu. Trzeba więc wybrać proste w przygotowaniu, tanie i smaczne pozycje, aby zaciekawić nimi potencjalnych gości i w ten sposób zareklamować nasz główny lokal. Jak przygotować taką mobilną wersję biznesu?

Po pierwsze warto zapoznać się z ofertą wyspecjalizowanych i gotowych do pracy rowerów,
najlepiej od firmy, która zna rynek i przygotowuje sprzęt zgodnie z wszystkimi wymaganiami sanitarnymi. W tej sytuacji warto postawić na firmę Foodbike, niekwestionowanego lidera w temacie pojazdów i urządzeń do mobilnej gastronomii. Po zapoznaniu się z ofertą, wybraniu modelu i obrandowania (koniecznie w stylu naszej restauracji i z naszym logo!) czas wybrać dania, przekąski lub desery, które będziemy w stanie przygotować, ewentualnie tylko serwować z roweru.

Konieczne będzie też wybranie typu klientów, do których chcemy dotrzeć. Jeśli nasza
restauracja serwuje dania dla rodzin, warto poszukać miejsca, gdzie takie osoby spędzają
wolny czas, jak na przykład zoo, plac zabaw czy park trampolin. Jeśli celujemy w dojrzalszą
klientelę, warto pomyśleć nad ustawieniem się w pobliżu galerii sztuki, muzeów, parków czy ogrodów botanicznych. Nasze menu opiera się na nowoczesnym, podążającym za trendami
jedzeniu? Miejsca spotkań młodych osób, kluby czy pobliże uczelnie będzie strzałem w
dziesiątkę.


Wyjść z rowerem do ludzi


Kolejnym miejscem, gdzie nie może nas zabraknąć, są popularne ostatnio zjazdy food trucków. To punkty, które skupiają restauratorów serwujących jedzenie z ciężarówek lub innych dużych pojazdów. Przyjeżdżają oni często z różnych stron Polski. Jeśli jesteśmy pewni swego, a nasza oferta jest konkurencyjna i ciekawa, a jedzenie smaczne, to nie powinno nas tam zabraknąć z mobilnym stoiskiem. Dlaczego? Ponieważ to świetny sposób, aby zareklamować biznes, zaistnieć z logo i menu w nowym miejscu, co prowadzi do poszerzenia listy potencjalnych klientów stacjonarnej restauracji. Dodatkowo możemy sprawdzić, jak radzi sobie konkurencja, podpatrzeć nowe trendy, zorientować się, czego szukają klienci, a może i poszukać natchnienia na nowe menu.


Jeśli czujesz, że do Twojego biznesu wkradła się rutyna, Twoją restaurację zaczynają
odwiedzać coraz częściej stali bywalcy, Ty zaś chcesz przyciągnąć nowych klientów, to rower gastronomiczny zdecydowanie jest dla Ciebie. Pomoże Ci wyjść do klientów, wypromować się na dotychczas niedostępnych dla Ciebie rynkach, zaznajomić się z oczekiwaniami klientów. Dodatkowo da nowe spojrzenie na serwowane przez Ciebie jedzenie oraz pomoże zaznajomić się z obecnie panującymi trendami.