Czego możemy spodziewać się na Mistrzostwach Europy? Czy reprezentacja Polski nas zachwyci swoją grą i wynikami?

Choć na Mistrzostwach Świata w Katarze reprezentacja Polski po 36 latach znów awansowała z grupy, to Czesław Michniewicz stracił posadę. Środowisko, a także Polski Związek Piłki Nożnej, zarzucało mu przede wszystkim kiepski styl gry i brak perspektyw rozwoju. W tle była również niezbyt dobra atmosfera w szatni. W związku z tym, Cezary Kulesza postanowił wymienić Czesława Michniewicza na Fernando Santosa. Uznany portugalski selekcjoner poprowadzi biało-czerwonych w eliminacjach Euro 2024 i nie będzie miał dużo czasu, bowiem te dla nas startują już 24 marca 2023, od meczu z Czechami. Jeśli zaś chodzi o Mistrzostwa Europy, to te zostaną rozegrane w przyszłym roku. Jaka jest forma reprezentacji Polski na rok przed Euro 2024

Reprezentacja Polski rozpoczyna walkę o Euro 2024

Trzeba uczciwie przyznać, że awans na Mistrzostwa Europy 2024 powinien być dla reprezentacji Polski tylko formalnością. Raz, że grupowi rywale nie budzą postrachu, a dwa, zasady eliminacji sprawiają, że na Mistrzostwach Europy zagra prawie każdy. Co ciekawe, zakłady na Euro 2024 można stawiać już teraz, wykorzystując Betclic kod na cashback powitalny. Czego możemy się spodziewać po reprezentacji Polski? Czy eliminacje i sam turniej będą dla nas udane?

Nowy selekcjoner z sukcesami

Pierwszą rzeczą, którą należy przeanalizować jest postać nowego selekcjonera, a więc Fernando Santosa. W ostatnich latach, gdzie nie pracował, tam świętował sukcesy. Ma za sobą bogate doświadczenie, związane z reprezentacją Portugalii, z którą w 2016 roku wywalczył Mistrzostwo Europy. Sukcesy świętował też z Grekami. Jak widać, Fernando Santos potrafi wykrzesać potencjał zarówno z największych, jak i tych nieco mniejszy, bowiem tak można charakteryzować reprezentację Grecji. To, co wydaje się szczególnie ważne w kontekście reprezentacji Polski, to fakt, że Fernando Santos umie pracować z gwiazdami. Potrafił poskromić Cristiano Ronaldo i posadzić go nawet na ławce rezerwowych. W związku z tym nie wydaje się, żeby Robert Lewandowski był w stanie wyjść przed szereg, przed Fernando Santosa, co wielu zarzucało mu przy pracy czy to z Jerzym Brzęczkiem czy Czesławem Michniewiczem.

Czy uda się przewietrzyć skład?

Na pewno największym wyzwaniem Fernando Santosa będzie przewietrzenie reprezentacji Polski. Nikt nie ma wątpliwości, że obecny model nieco się wypalił. Potrzeba zmian. Wprowadzenia choć trzech, może czterech nowych graczy do wyjściowej jedenastki. O ile o formę Wojciecha Szczęsnego, Piotra Zielińskiego czy Roberta Lewandowskiego możemy być spokojni, to wciąż nie wiadomo, co ze środkiem obrony. Kariera Kamila Glika zbliża się do końca, Jan Bednarek nie gra w klubie, a Jakub Kiwior po transferze do Arsenalu może, ale nie musi wywalczyć sobie miejsca w wyjściowej jedenastce. I w tej chwili, co zresztą nie jest tajemnicą już od Mistrzostw Świata, środek obrony będzie największym wyzwaniem dla Fernando Santosa. Pocieszeniem będzie z pewnością fakt, że do zdrowia wraca Jakub Moder, a to może oznaczać, że niezbędny nie będzie już Grzegorz Krychowiak.

Na ten moment o formę reprezentacji Polski jest więcej pytań, niż odpowiedzi. Pierwsze odpowiedzi poznamy po meczu z Czechami. Na inaugurację eliminacji Mistrzostw Europy 2024 zagramy już 24 marca bieżącego roku.