Na początek teren należy oczyścić z chwastów i korzeni znajdujących się w glebie. Tutaj przyda się cięższy sprzęt do przekopywania ogrodu. Można użyć też glebogryzarki. Wertykulator sprawdzi się nie tylko do usuwania martwej darni, ale również chwastów. Po usunięciu chwastów metodą chemiczną lub mechaniczną można przejść do nawożenia ziemi ogrodowej, wybierając część ziemi z ogrodu i wywożąc w odpowiednie miejsce. Tutaj wiele osób zastanawia się, gdzie można wywieźć ziemię z ogrodu. Powinna trafić ona na składowisko odpadów. Zatem w celu jej wywiezienia należy zamówić kontener. Ziemię z ogrodu można też legalnie przekazać innej osobie za jej zgodą.

Ile ziemi ogrodowej będzie potrzebnej do rozplantowania? Na 100 m2 potrzebnych jest 25 do 35 ton ziemi. Można więc z proporcji obliczyć, ile ziemi potrzebnej będzie na mniejszy trawnik. Jeżeli ziemia nie jest zniszczona, to wystarczy ją wzbogacić. W przypadku gleby gliniastej rozluźnia się torfem jasnym w ilości 5-10 litrów na m2 i 1 cm warstwą piasku. Piaszczystą ziemię trzeba odżywić kompostem lub torfem jasnym. Oprócz 5-10 litrów na m2 wymienionych składników, należy jeszcze wzmocnić glebę o 5 cm warstwę ziemi gliniastej lub piaskowo-gliniastej. Przed samym posianiem trawy należy jeszcze tylko ziemię dokładnie zwalcować.
Czas wybrać mieszankę traw ogrodowych. Na rynku są dostępne mieszanki zawierające nasiona traw: ozdobne, uniwersalne, sportowe. Te pierwsze są delikatne i nadają się do mieszania z kompozycjami kwiatowymi. Na trawnik najczęściej wybiera się uniwersalne, które są odporne na czynniki zewnętrzne. Jeżeli zwraca się uwagę na odporności na deptanie, wyborem będzie trawa sportowa.  Trawę sieje się dwukrotnie, krzyżowo, najlepiej używając siewnika. I gotowe! Teraz tylko wystarczy zadbać o nawodnienie: należy podlewać rozproszonym strumieniem kilka razy dziennie. Po dwóch tygodniach nasiona powinny zacząć kiełkować, a po miesiącu trawnik się zazieleni.                   

Co sadzić obok siebie, jakich połączeń lepiej unikać? 
Wybierając gatunki roślin na rabaty, należy zwrócić uwagę na odczyn gleby i ewentualnie wzbogacić ją o potrzebne składniki. Jeżeli chce się uprawiać rośliny zasadolubne, to glebę trzeba zwapnować. Z kolei gdy odczyn jest zbyt wysoki,  można sięgnąć po korę ogrodową albo kompost i przemieszać z ziemią ogrodową.
Obok siebie można sadzić rośliny kwasolubne. Na jednej rabacie mogą rosnąć także rośliny preferujące odczyn obojętny i zasadowy. Oczywiście nie należy łączyć roślin kwasolubnych i zasadolubnych. Nie powinno się także sadzić obok siebie roślin, które preferują dość mokrą glebę, z tymi które nie znoszą przelewania. Dobrym połączeniem są gatunki, które preferują stanowiska słoneczne i zacienione, bo te pierwsze mogą przesłaniać drugie. W ten sposób można stworzyć piętrowy układ rabaty.
Rośliny cebulowe tradycyjnie sadzi się pomiędzy wieloletnimi o odczynie zasadowym. W ten sposób rabata nie będzie pusta, gdy te pierwsze (np. tulipany, narcyzy czy hiacynty) przekwitną. Sprawdzą się liliowce, jeżówki, rozchodniki. Można wybrać też rośliny okrywowe,  takie jak tymianek czy macierzanka. Obok zasadolubnych róż dobrze sprawdzi się lawenda.                    

Zabezpiecz ogród przed szkodnikami — wybierz solidne przęsła ogrodzeniowe 
Skoro już nasadzenia są wykonane, to pozostaje jeszcze ochronić je przed szkodnikami. W walce ze ślimakami można zastosować płotek wokół rabat. Z kolei siatka na krety i skutecznie je odstraszy przed stworzeniem kopców. Natomiast do ochrony całego ogrodu, zwłaszcza takiego, w którym uprawia się rośliny jadalne, należy zastosować solidne ogrodzenie przed zwierzętami. Konieczne będą słupki, oraz odpowiednie przęsła ogrodzeniowe. Można zdecydować się na aluminiowe lub aluminiowo-kompozytowe. Podczas kupna mimo wszystko lepiej unikać ostro zakończonych przęseł stalowych — spłoszone zwierzę może się po prostu poranić. Warto wybierać modele aluminiowe ocynkowane, które charakteryzują się dużą trwałością, a jednocześnie nie mają ostrych krawędzi. Wystarczy postawić odpowiednio wysokie ogrodzenie. 

Dobry plan, piękny ogród
Przy odpowiednim zaplanowaniu pracy i powyższymi wskazówkami z pewnością praca nad własnym kawałkiem zieleni nie stanowi już dla Ciebie wyzwania. Czas na działania!