Co zrobić, aby nasze wnętrza były przyjazne, wygodne, a jednocześnie nowoczesne? Z pomocą przychodzą rośliny. Wystarczy nadać im odpowiednią oprawę, a nasze mieszkanie zyska indywidualny charakter. Obecnie dekoracje roślinne przeżywają swoisty renesans w aranżacji wnętrz.

Dlaczego warto mieć w domu rośliny?

Korzyści płynące z zaproszenia tej małej cząstki natury do swojego domu są bardzo duże. Rośliny ożywiają wnętrza, a jednocześnie dają poczucie spokoju i harmonii. Oferują nie tylko walory estetyczne. Wpływają również pozytywnie na jakość powietrza w pomieszczeniach – oczyszczają je i zwiększają jego wilgotność. 

Rośliny na ścianie?

Kwiaty w doniczkach, ustawione na parapecie to już zdecydowanie przeżytek. Wystarczy jednak odrobina kreatywności, by rośliny stały się ozdobą naszej przestrzeni w pracy czy w domu. W nowoczesnych wnętrzach ogromną popularnością cieszą się w ostatnim czasie ogrody wertykalne. I nie tylko we wnętrzach – „zielone ściany” albo inaczej ogrody pionowe spotyka się również na fasadach budynków, tarasach czy balkonach.

Ogród wertykalny można stworzyć samodzielnie lub – jeżeli nie czujemy się na siłach – zlecić specjalistycznej firmie. Jeżeli planujemy dużą instalację, lepiej zaufać fachowcom. Należy zwrócić uwagę na to, że miejsce, gdzie instalujemy „zieloną ścianę”, powinno być jasne, z optymalną ilością rozproszonego dziennego światła. Natomiast pielęgnacja ogrodu nie nastręcza większych trudności – trzeba jedynie pamiętać o podlewaniu (jeżeli nie zdecydujemy się na system automatycznego nawadniania) i przycinaniu roślin.

Ogrody bez światła

A co z miejscami, w których światła słonecznego brakuje – jak np. korytarz lub łazienka? Wydaje się, że roślinne dekoracje wniosłyby w te miejsca trochę energii. Otóż nic straconego. W przestrzeniach gorzej oświetlonych sprawdzą się sztuczne zielone ściany lub dekoracje z chrobotka (mech). Nie wymagają one podlewania czy innych zabiegów pielęgnacyjnych ani dostępu do światła dziennego. Żywe kwiaty nie miałyby szans na przeżycie w tych warunkach.

Las w słoiku

W ostatnich latach ogromnie na popularności zyskały ogrody zamknięte w wielkich słojach. Nie jest to bynajmniej pomysł nowy, bo powstał w pierwszej połowie XIX w. Autorstwo przypisuje się brytyjskiemu lekarzowi i botanikowi amatorowi Nathanielowi Bagshaw Ward, który wymyślił szklane skrzynie do przewozu egzotycznych roślin do Europy. Rośliny szczelnie zamknięte w słoju tworzą samowystarczalny ekosystem i stanowią jednocześnie nietuzinkowy element wystroju wnętrza. To świetne rozwiązanie, jeżeli chcemy nadążyć za trendami, a nie możemy sobie pozwolić na ogród wertykalny.