Rada Miejska w Bielsku-Białej nie podejmie uchwały ws. obrony dobrego imienia Jana Pawła II. Projekt złożony przez klub PiS nie został wprowadzony do porządku obrad dzisiejszej sesji. Poparł go PiS i radny Roman Matyja, reszta się wstrzymała.

Treść apelu odczytał radny Konrad Łoś. - Jesteśmy oburzeni bezprzykładnym atakiem na papieża - Polaka, który swoją życiową postawą oraz nauczeniem udowadniał, że jest wiernym uczniem Jezusa Chrystusa. Nie pozbawiajmy młodego pokolenia Polaków, tego największego w historii Polski autorytetu (...) Niekwestionowaną zasługą wielkiego papieża Jana Pawła II jest fakt, iż Polska wyrwała się z okowów komunizmy i że komunizm upadł w Europie - argumentował przewodniczący klubu PiS.

Czytaj także: Klub PiS składa kontrowersyjną uchwałę. Kuluarowe rozmowy, by poprzeć apel

W imieniu klubu Jarosława Klimaszewskiego oświadczenie odczytała radna Urszula Szabla. Przytoczone zostały m.in. niedawne słowa biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej Damiana Muskusa. Duchowny apelował w mediach społecznościowych, by nie tworzyć nikomu niepotrzebnej kolejne odsłony „wojny polsko-polskiej”, którą od lat fundują nam różne środowiska polityczne. - Sam papież, dodajmy, nie życzyłby sobie, by to on stał się osią, wokół której trwa regularna wojna jego rodaków - pisał duchowny.

Historycy powinni oceniać dorobek i osobę Jana Pawła II, samorząd nie jest miejscem dla sporów politycznych - mówiła Małgorzata Zarębska z klubu Niezależni.BB. Za wprowadzeniem projektu uchwały do dzisiejszego porządu obrad głosowało sześciu radnych PiS i Roman Matyja, wstrzymało się 16 radnych z klubów Jarosława Klimaszewskiego i Niezależni.BB. Nikt nie był przeciw.

bb

Zdjęcie: Paweł Sowa/Urząd Miejski w Bielsku-Białej