Drugi miesiąc nie działa przychodnia lekarska w centrum osiedla Złote Łany, a 1 lutego zamknięty został ośrodek zdrowia na osiedlu Karpackim w Bielsku-Białej. Okazuje się, że obie mają tych samych wspólników, których drogi rozeszły się w atmosferze konfliktu. Interwencję w sprawie obu przychodni zapowiadają radni oraz poseł Mirosława Nykiel. Jak dowiedział się nasz portal, jeden z lekarzy planuje niebawem otwarcie nowej poradni zdrowia w budynku przy ul. Matusiaka.  

Kwestia zamkniętej przychodni zdrowia na osiedlu Złote Łany poruszona został wczoraj w trakcie sesji Rady Miejskiej. Nasz portal o problemie pacjentów pisał już na początku stycznia (TUTAJ), po naszej publikacji interwencję z urzędu wszczął Rzecznik Praw Pacjenta (TUTAJ). Wczoraj podjęcie odpowiednich działań zapowiedziała posłanka Mirosława Nykiel. Głos w sprawie zabrał Maksymilian Pryga.

Konflikt lekarzy, cierpi pacjent

Radny zaznaczył, że samorząd nie ma żadnego związku z kwestią zawieszenia działalności przychodni. - Jest to ewidentny konflikt dwóch wspólników. Jeden z nich w październiku poinformował Śląski Oddział NFZ o zamiarze wystąpienia z tej spółki i likwidacji placówki. Na to nie zgodził się drugi ze wspólników. Miasto nie ma z tym nic wspólnego, ponieważ przychodnia nie funkcjonuje na gruntach miejskich. Śląski NFZ nie mógł tego kontraktu rozwiązać, ponieważ jedna z osób chce prowadzić działalność, a druga nie.

Z informacji przekazanych przez radnego Prygę wynika, że 1 lutego NFZ miał zaproponować jednemu ze wspólników prowadzenie indywidualnej praktyki lekarskiej na Złotych Łanach. Tymczasem w środę zamknięto drugą przychodnię prowadzoną przez tych samych wspólników przy ul. Morskie Oko na osiedlu Karpackim. Na drzwiach wywieszone zostały kartki zawierające podobną treść do tych, jakie spotkać można na Złotych Łanach. Jest także informacja o możliwości odbierania dokumentacji medycznej.

Nowa przychodnia na Karpackim

- Problem jest bardzo poważny. Szczegółów konfliktu nie znam i myślałem, że dotyczy wyłącznie przychodni na Złotych Łanach. W chwili obecnej dzwoni do mnie wielu mieszkańców osiedla Karpackiego, jest bardzo duże niezadowolenie. Ludzie nie wiedzą, gdzie mają iść do lekarza. Bardzo chcielibyśmy razem z panią Dorotą Piegzik-Izydorczyk, która wspominała o problemie na sesji Rady Miejskiej, aby jeden ze wspólników otworzył jak najszybciej działalność - mówi radny z tego okręgu Roman Matyja.

Skontaktowaliśmy się z jednym z lekarzy współprowadzących dotychczas przychodnie przy ul. Jutrzenki i Morskim Oku, który potwierdził, że współpraca definitywnie dobiegła końca i w związku z tym planuje otworzyć własną praktykę lekarską. Rzeczywiście, w jednym z lokali przy ul. Matusiaka trwa obecnie remont, na drzwiach widnieje stosowna informacja. Jak ustalił portal, lekarz nie podpisał jednak jeszcze nowego kontraktu z NFZ, rozpoczęcie działalności w nowym miejscu planuje dopiero w marcu.

Adam Kanik
[email protected]