Opóźni się montaż i uruchomienie systemu mobilnych kasowników w autobusach Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Bielsku-Białej. Spółce po raz drugi nie udało się wyłonić firmy, która wdroży rozwiązanie oczekiwane przez pasażerów, bo żadna z ofert nie spełniała specyfikacji zamówienia. W najbliższych dniach planowane jest kolejne ogłoszenie przetargu.

W przetargu ogłoszonym na początku lutego wystartowały trzy firmy (specyfikację zamówienia szczegółowo opisywaliśmy TUTAJ). Na realizację kontraktu MZK planował przeznaczyć 2,46 mln zł, w tym na realizację zadania podstawowego (kasowniki) 2,21 mln zł. Żadna ze złożonych ofert nie zmieściła się w tym budżecie - najtańsza złożona przez holenderską firmę Vayapay BV opiewała na kwotę 2,35 mln zł (firma chciała wykonać tylko zadania podstawowe). Dwie pozostałe oferty w tym zakresie znacząco przekraczały budżet - 6,61 i 8,89 mln zł.

W ostatnich dniach spółka unieważniła postępowanie po odrzuceniu wszystkich ofert. Najtańsza z nich była niezgodna z opisem przedmiotu zamówienia, ponadto holenderska spółka nie wyceniła w swojej ofercie dwóch dodatkowych opcji wchodzących w skład przetargu. Specyfikacji zamówienia w kilku zakresach nie spełniały także dwie oferty złożone przez polskie firmy. Jak poinformowano portal w MZK, w najbliższych dniach planowane jest ponowne ogłoszenie postępowania.

bak