Zaczęło się od nagrania. Dziewczyny zatańczyły do muzyki "Behemotha". To, co je później spotkało, przeszło ich najśmielsze oczekiwania.

Bielszczanki: Izabela Iskierka, Katarzyna Wójcik, Aneta Cybulska są zaskoczone zainteresowaniem, z jakim spotkało się ich nagranie, które w ostatnich dniach pojawiło się w sieci (pisaliśmy o tym wcześniej). Teledysk spotkał się z pozytywnymi, jak również negatywnymi uwagami ze strony samych Internautów. Udało nam się zadać kilka pytań sprawczyniom całego zamieszania. 

Początki z tańcem

Iza:  Miałam 15 lat i uczęszczałam na zajęcia w Domu Kultury. Stopniowo taniec przeradzał się w coś poważniejszego. Z czasem stał się życiową pasją.

Kasia: Tańcem zaraziłam się 3 lata temu, kiedy trafiłam na zajęcia dancehall, które prowadziła Iza.

Aneta:  Swoją przygodę z tańcem rozpoczęłam w pierwszej klasie podstawówki.

Pomysł na teledysk

Iza:  Nasz projekt z początku przypominał typowe "pół żartem, pół serio". Jednak im więcej o tym wspominałyśmy, tym bardziej chciałyśmy go zrealizować. Chciałyśmy pokazać, że do muzyki death metalowej można zatańczyć coś innego niż standardowe pogo.

Kasia: Chciałyśmy zrobić coś nowego, co wyróżni nas z tłumu, czym zwrócimy na siebie uwagę i chyba cel został osiągnięty.

Aneta:  Wypowiem się podobnie jak Iza i Kasia - wyjście z formy, czyli ukazanie, że do takiej muzyki da się zatańczyć, a przede wszystkim chęć zrobienia czegoś nowego.

Dlaczego Behemoth?

Iza: Stworzenie choreografii do piosenki zespołu było sporym wyzwaniem.

Kasia: Choreografia od początku do końca została ułożona przez Izę. Wybrałyśmy akurat piosenkę z repertuaru tego zespołu, bo cenimy sobie jego twórczość.

Aneta: To było dla mnie wyzwanie. Miałyśmy pomysł i wspólnymi siłami dotarłyśmy do mety.

Reakcja Nergala

Iza: Mówiąc zupełnie szczerze nie zapytałyśmy nikogo z członków zespołu o zgodę na udostępnienie materiałów. O projekcie wiedział basista grupy Orion. Jednak tak zupełnie szczerze, to jeszcze wtedy nie wiedziałyśmy czy klip ujrzy światło dzienne.

Aneta: Nie kontaktowałyśmy się z Nergalem, wrzuciłyśmy klip do sieci, a frontman Behemota udostępnił go na swoim profilu.

Krytyka

Iza: Cenimy sobie krytykę. Często daje nam jeszcze większego kopa do pracy, ale tylko wtedy, gdy jest konstruktywna i oparta dobrym argumentem. Gdy ktoś zarzuca nam zły kolor szminki, za mało ćwieków w stroju, staje się to już raczej śmieszne.

Kasia: Pozytywne komentarze bardzo nas cieszą, natomiast negatywnymi staramy się nie przejmować. 

Aneta: Ja podchodzę do wszystkiego z dystansem, nie czytam większości komentarz. Dla mnie liczy się opinia najbliższych osób.

Plany na przyszłość...

Iza: Moje plany są związane z ciężką pracą. Ze swojej strony mogę obiecać, że zrobię wszystko, by nie zmarnować szansy, jaką dostałyśmy. Obiecuję, że  wkrótce pokażemy nowy projekt.

Kasia: Ja owinę to nutką tajemnicy.

Aneta: Tak jak powiedziała Iza - z ciężką pracą. Rodzą się nowe pomysły i plany na nowy projekt. Nie pozostaniemy na laurach.

Rozmawiała: Ania Kalecińska, www.mauaphotography.com

 

Teledysk powstał w Modelarnii w Bielsku Białej.