Tak najtrafniej można określić charakter koncertu, na który w piątkowy wieczór zaprosiło Bielskie Centrum Kultury. Widowisko było inauguracją XIV Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej.

W pierwszej części koncertu, publiczność wysłuchała aranżacji m.in. J. S. Bacha: Fuga g ? moll, BWW 578, G. Boveta: Salamanca z Trois Préludes Hambourgeois, w wykonaniu Arkadiusza Bialica ? wirtuoza organów.  Artysta zachwycił kunsztem, talentem, precyzją. Każdy dźwięk wygrywany przez Bialica był prawdziwym arcydziełem, nie bez powodu zaliczany jest do czołówki polskich organistów. Ta część była prawdziwą muzyczną wędrówką, pełną przygód i zawiłości. Od muzyki hiszpańskiej, burzliwej, groźnej, niepokojącej,  o niskich tonach np. M. Duruflé: Toccata, po radosne, skoczne partie, pełne liryzmu i romantyzmu Sicilienne.

W części drugiej, na scenie, obok Arkadiusza Bialica, pojawił się Maciej Fortuna ? trąbka. Duet obu instrumentów był niezwykły, podobnie jak wykonana przez nich Suite Inny Świat. W inny świat, publiczność przeniosła muzyka, klimatyczna, nastrojowa, różnorodna, z domieszką jazzu. Widownia została oczarowana, do tego stopnia, że po pewnej partii utworu, zaległa cisza, a potem gromkie brawa.

Koncert dowiódł, że organy to nie tylko instrument kościelny, ale przede wszystkim klasyczny, o bogatym, pełnym, głębokim brzmieniu, a z trąbki potrafią wydobyć się najróżniejsze dźwięki.

Michalina Rosner