Uczennica Zespołu Szkół Ekonomicznych znalazła nietypową pasję. Interesuje się strzelectwem i udowadnia, że jest to sport nie tylko dla mężczyzn. - Już nie wyobrażam sobie życia bez strzelania - mówi 18-letnia Angelika Jachym. Trenuje, osiąga sukcesy i myśli o pracy w Policji. 

Angelika zainteresowała się strzelaniem w szkole średniej. Działało w niej koło strzeleckie i zachęcano nowych uczniów do uczestnictwa w treningach. Jak wspomina bielszczanka, początkowo nie fascynowała się tym sportem.  - Nie podobały mi się stroje strzeleckie - śmieje się. Zaczęła jednak chodzić na treningi.  - Od tamtej pory, inne moje pasje, jak: muzyka, taniec i rysunek, zeszły na dalszy plan - mówi.

Uczennica trenuje w dwóch dyscyplinach - leżącej i stojącej. Jak podkreśla, wielu myśli, że to łatwy sport. - Trzeba naprawdę dużo ćwiczeń i zaangażowania, żeby dobrze strzelać - tłumaczy. Trenuje dwa lub trzy razy w tygodniu po lekcjach. Poświęca swój wolny czas, by doskonalić technikę.

W strzelaniu najważniejszy jest spokój. Angelika i inni pasjonaci uczą się tego na zajęciach szkolnego koła. Jak przyznaje nasza rozmówczyni, gdy zaczynała treningi słuchała muzyki, która pomagała jej się wyciszyć. 

10 tysięcy za karabin

Szkolne Koło Strzelectwa Sportowego liczy 44 osoby. Jego była reprezentantka, Beata Bartków-Kwiatkowska, brała nawet udział w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Jak podkreśla Kazimierz Solich, opiekun koła, dopiero po kilku miesiącach można stwierdzić czy to odpowiednie dla nas zajęcie. Podkreśla, że najlepiej w tym sporcie odnajdują się osoby solidne. - Treningi są żmudne, jeśli ktoś nie potrafi narzucić sobie takiego trybu systematycznej pracy, to nie powinien liczyć na osiągnięcia w strzelaniu - mówi. Co ciekawe, strzelec wcale nie musi mieć idealnego wzroku. - Liczą się proporcje w ustawieniu przy celowaniu - tłumaczy opiekun koła.
Jak podkreśla nasz rozmówca, karabiny i pistolety to spory wydatek dla młodych ludzi. Za pistolet zapłacimy  od 4 do 6 tysięcy zł., a karabin to już koszt ponad 10 tysięcy zł. Szkoła stara się zapewnić sprzęt młodzieży, pozyskuje środki na jego zakup.

Zdobyły "Srebrny Muszkiet"

Angelika ma na swoim koncie już wiele sukcesów, zarówno w zawodach indywidualnych, jak i drużynowych. Brała udział m.in. w Ogólnopolskiej Olimpiadzie dla Młodzieży w Warszawie i Pucharze Polski. Rok temu została wicemistrzynią kraju w strzelectwie sportowym. W tym roku, razem z dwiema koleżankami, zdobyła "Srebrny Muszkiet" w ogólnopolskich zawodach strzeleckich. We wcześniejszych edycjach konkursu, nie udało im się zająć pierwszego miejsca. Były drugie. Otrzymały jednak specjalną nagrodę - skoki ze spadochronu. - Bałam się, ale to niesamowite przeżycie - wspomina bielszczanka. 

Nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na przyszłość. Myśli o pracy w Policji. Tam przyda się umiejętność strzelania. - Nawet jeśli zawód nie będzie związany z moją pasją, to nie zamierzam rezygnować z treningów - podsumowuje uczennica.

Tekst: Anna Bodzek
Foto: Anna Bodzek, Kazimierz Solich, Monika Mieszczak