Od środy mamy wielki post. Mimo wskazań Kościoła katolickiego, które nakazują wstrzymanie się w tym okresie od hucznych zabaw, kalendarz imprez w Bielsku-Białej niemalże nie daje po sobie poznać, że cokolwiek różni post od karnawału.

W tym roku plan imprez, których realizacja przypada na czas postu, w wielu klubach jest naprawdę bogaty. Większość lokali, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom młodej części bielskiego społeczeństwa, organizuje w tym czasie równie dużo zabaw, jak w pozostałej części roku. Świadczy o tym chociażby, znajdujący się na naszej stronie http://www.bielsko.biala.pl/rozrywka kalendarz, w którym wśród wydarzeń kulturalnych znajdziecie również informację o najbliższych dyskotekach i koncertach.

Dla osób liberalnie podchodzących do spraw religii większość klubów w Bielsku-Białej przygotowała bardzo ciekawą ofertę aktywnego spędzenia tego czasu. Mimo postu, można się bawić m.in. w Pomarańczy, Magnum, Event Clubie, Decade, Opium i wielu innych. Prawdę powiedziawszy, większość lokali nie zmienia swych ramówek, nawet na czas Wielkiego Postu. W związku z tym zainteresowani nie będą musieli krążyć od baru do baru, by znaleźć miejsce do zabawy. Atrakcje czekają również wielbicieli mocniejszej muzyki. W Rude Boy plan koncertów i imprez jest równie napięty, jak w klubach muzycznych i dyskotekach. Co poniektóre lokale ograniczają jednak ilość imprez organizowanych w czasie postu. Na stronie Gregory Club nie znajduje się ani jedna zapowiedź nadchodzącego wydarzenia. Jest to jednak coraz rzadsza praktyka.

Dzięki laicyzacji zwłaszcza młodego pokolenia właściciele klubów organizujących zabawy w okresie Wielkiego Postu nie muszą martwić się o zainteresowanie klienta. Oczywiście, niektórzy na ten czas rezygnują z wyjść i imprez, jednakże coraz mniej osób postanawia właśnie w ten sposób przygotowywać sie do Wielkanocy. Nawet bardzo ortodoksyjni katolicy, nie są czasem w stanie powstrzymać się przed wyjściem na koncert, na który czekali latami, czego najlepszym dowodem może być rzesza fanów Slasha, która podziwiała go w Spodku w Środę Popielcową.

Osoby, które mimo wszystko chciałyby zastosować się do wskazań Kościoła katolickiego, wcale nie są zmuszone do spędzenia czterdziestu dni postu w czterech ścianach własnego mieszkania. Jak mówi przykazanie, w okresach pokuty należy powstrzymywać się od udziału w zabawach. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie by wyjść ze znajomymi na kawę, odwiedzić galerię czy zobaczyć najnowszy spektakl Teatru Polskiego. Przez ten czas odpoczniemy od nocnych wyjść, głośnej muzyki i tańca do białego rana, ale wcale nie musimy rezygnować z życia towarzyskiego. Co więcej, post daje nam możliwość nadrobienia kulturalnych zaległości, by po Wielkiej Nocy z nową energią znów rozpocząć klubowe podboje.

Karolina Mazurek