W minioną sobotę, na specjalne zaproszenie młodzieży z Bielska-Białej, przybyli Jacek Żakowski i Grzegorz Markowski.

22 marca w Książnicy Beskidzkiej odbyło się spotkanie, którego głównym tematem było dziennikarstwo. Salę wypełnili uczniowie szkół średnich, którzy swoją przyszłość pragną związać z dziennikarstwem i tacy, dla których dziennikarstwo to pasja. Na zaproszenie młodych wolontariuszy z Bielska-Białej, wspieranych przez Towarzystwo Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia, odpowiedzieli Jacek Żakowski i Grzegorz Markowski. Znakomici dziennikarze, publicyści i felietoniści. Obaj panowie związani są zarówno z prasą, jak i telewizją. Spotkanie przybrało formę rozmowy między Żakowskim a Markowskim, podczas której padały interesujące pytania prowadzącego ? Wojciecha Kapały.

Pytaniem otwierającym spotkanie było czym jest dla gości dziennikarstwo. Dla Jacka Żakowskiego dziennikarstwo to życie, codzienność. Zupełnie czym innym jest dla Grzegorza Markowskiego.

- Dla mnie dziennikarstwo to pasja i dobra zabawa - mówił.

Już pierwsze odpowiedzi gości ukazały ich odmienny punkt widzenia na współczesne dziennikarstwo i media. Jacek Żakowski jako pedagog był bardzo powściągliwy w swych osądach, ważył każde wypowiedziane słowo, nakłaniał młodych ludzi do dziennikarstwa.

Podczas rozmowy nie zabrakło pytań dotyczących początku drogi zawodowej obu panów, erozji informacji, mediacji w dziennikarstwie, ewolucji mediów.

- Kiedyś dziennikarz chwalił lub krytykował rzeczywistość, nie trzeba było jej rozumieć, nie trzeba było odpowiadać na pytania: po co? Dlaczego? Teraz do mediów wkradł się dyskurs i nie wszystko jest już tak jasne - komentował  Jacek Żakowski.

- Musicie czytać, ćwiczyć pisanie i intensywnie żyć - udzielał rad Jacek Żakowski.

- Potrzebny jest także wewnętrzny napęd, musicie chcieć coś komuś opowiedzieć. Sukces powinien być efektem ubocznym samorealizacji -  dopowiadał Grzegorz Markowski.

Michalina Rosner