Kilka tysięcy osób przywitało Nowy Rok na placu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej. Gwiazdą wieczoru był Dawid Kwiatkowski, a w finałowym odliczaniu przed północą wziął udział prezydent Jarosław Klimaszewski wraz z małżonką, który wcześniej złożył zgromadzonej publicznośc życzenia na 2024 rok. Było kolorowo i hucznie. 

Impreza wystartowała o godz. 21.00, jako pierwszy zagrał Grzybowski Big Band Show, a po nich na scenie pojawił się This Cover Band. Z lekkim opóźnieniem względem zapowiadanego planu na estradzie pojawiła się gwiazda sylwestrowego wieczoru na którą czekało kilka tysięcy osób - Dawid Kwiatkowski.

Niektórzy gromadzili się pod sceną na długie godziny przed jego występem. Kwiatkowski wcześniej zagrał na Sylwestrowej Mocy Przebojów, którą w Parku Śląskim w Chorzowie współorganizował Polsat.

Przed północą na scenie pojawił się prezydent Jarosław Klimaszewski wraz z małżonką, który złożył zgromadzonym życzenia na Nowy Rok. - Bardzo się cieszę, że tak licznie tu jesteśmy i możemy sobie złożyć życzenia. My, bielszczanie, cały rok życzymy sobie dobrze, ale w te dni szczególnie. Cieszę się, że możemy żyć w mieście, gdzie każdy ma miejsce dla siebie, gdzie wszyscy jesteśmy tolerancyjni pomimo różnych poglądów na świat. To wartość naszego miasta, i to też nam pozwoliło na finał ubiegania się o Europejską Stolicę Kultury - mówił prezydent Bielska-Białej. Następnie tłum głośno odliczał do północy.

Punktualnie w Nowy Rok wystrzeliło konfetti, a publiczność odśpiewała sto lat z okazji urodzin Dawida Kwiatkowskiego. Był także tort. Na koniec odbyła się dyskoteka, która trwała do godz. 2.00.

Zdjęcia: Piotr Bieniecki