Show dla tysięcy widzów w centrum Bielska-Białej. Tłumy na murach zamku ZDJĘCIA
Porywający koncert hitów Krzysztofa Krawczyka na placu przed budynkiem Teatru Polskiego zakończył pierwszy weekend obchodów Dni Bielska-Białej 2022. W przeciwieństwie do zeszłego roku, ulica Zamkowa nie została zamknięta dla ruchu. Zamiast tego mury zamku Sułkowskich stały się lożą dla setek słuchaczy.
Aktorzy na balkonie Teatru Polskiego wraz z grającą kilka metrów niżej Bielską Orkiestrą Kameralną zapewnili tłumom bielszczan show składające się z największych przebojów Krzysztofa Krawczyka. Usłyszeliśmy takie hity, jak "Jak minął dzień", "Parostatek", "To, co dał nam świat", "Mój przyjacielu...", "Chciałem być", "Trudno tak (razem być tak ze sobą…)".
Pomiędzy utworami znany dziennikarz i prezenter Artur Orzech opowiadał anegdoty i ciekawostki o autorze piosenek. Publiczność nie dała artystom łatwo opuścić balkonu i nie skąpiła braw, a ci odwzajemnili się bisami.
Foto: Piotr Bieniecki
Reportaż wyświetlono 14261 razy.
Oceń artykuł:
105 27
Średnia ocena 4.2/5 dla "Show dla tysięcy widzów w centrum Bielska-Białej. Tłumy na murach zamku ZDJĘCIA" bazuje na 132 głosach.
Autor: Piotr Bieniecki
Fotoreporter portalu bielsko.biala.pl
Fotoreporter portalu bielsko.biala.pl
Galeria:
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 24
west
jak przyjedzie naczelnik tez beda takie tlumy czy dowioza swoich
emilia
@Justyna Stałaś na Pl.Chrobrego ?
Ibrahimovic
Gruba impreza, przegapiłem niestety. Krawczyk to nie mój klimat ale kilka fajnych utworów miał (Mój przyjacielu np.)Ps. Fajne fotografie.
Pozdro.
Bielszczanka
Wspaniałe wrażenia dla „ oka i ucha” . Aktorzy swietnie przypomnieli różnorodne piosenki KK. Super konferansjerka A. Orzecha z ciekawymi anegdotami z życia Artysty. Szkoda tylko że ulica nie była zamknięta dla ruchu, ale i tak to niezapomniane chwile. Brawo dla BB
Obłuda PL
Tylko jak wytłumaczyć psu, że ten pokaz sztucznych ogni jest inny niż ten na sylwestra ?
PabloM
Koncert piękny, ale nie zamknięcie Zamkowej na czas koncertu, to porażka. Przejeżdżające auta skutecznie utrudniały odbiór :-(
Oberschlesisch
Ulicy nie zamknięto ponieważ nie było na to zgody władz wojewódzkich.
Korto
To ostatnio popularne tłumaczenie ratusza, " kasa pusta bo PiS nie dał, droga nie zamknięta bo wojewoda zakazał.... ". Itd.
brawa dla organizatorów
bardzo przyjemne to było dla oka i ucha ... oczywiście jest już kilkunastu ćwierć inteligentów , którym to nie pasuje...
Mietek
Na malkontentów nie ma siły - zawsze się znajdą. Byłem na murach i w niczym mi samochody ani sygnały pociągów nie przeszkadzały. To z założenia było widowisko w przestrzeni miejskiej, a jak komuś nie pasuje, to niech chodzi tylko na wydarzenia w salach koncertowych.
maureliu
Lubi takie imprezy ale aż głupio oglądać tańce i słuchać śpiewów gdy włodarze mniejsi i więksi gotują potomstwu los nowoczesnego niewolnika.
maureliu
@Mitch dobrze, możesz miec własne zdanie, ja nie polecam takiej strategii.
Mitch
Najlepiej zamknąć się domu i płakać, bo i tak wszyscy kiedyś umrzemy.
widz
Zamknięcie ulicy w niedzielny wieczór na 3 godziny to chyba nie byłaby katastrofa komunikacyjna dla tego rejonu miasta. Albo coś organizujemy na 100% albo nie róbmy tam nic i zorganizujmy taki koncert w innym miejscu - chociaż taka lokalizacja w Bielsku jest nie do zastąpienia. Ludzie przed teatrem stali ściśnięci jak sardynki w puszcze. Pisanie, że dzięki temu, że nie zamknięto ulicy 3 Maja i można było oglądać koncert z murów zamku nie ma sensu. Dlaczego przy zamkniętej ulicy nie można by było wejść na mury? Stałem na murach bo nie udało się już wejść na plac przed teatrem i przejeżdżające auta i autobusy skutecznie przeszkadzały w słuchaniu i oglądaniu tego koncertu. Po zeszłorocznym koncercie w oknie teatru od długiego czasu czekałem na wczorajszy dzień i niestety jestem zawiedziony. Koncert miał naprawdę duży potencjał ale niestety z organizacją miejsca dla widzów ktoś dał ciała. Może w przyszłym roku się poprawią - tylko, żeby widzowie którzy odeszli z kwitkiem bo niewiele mogli zobaczyć lub usłyszeć nie stwierdzili wtedy, że nie przyjdą bo będzie tak jak w tym roku.
Justyna
Stałam na placu pod teatrem. Miejsca było Bardo dużo...
Lokals
Teraz czas na Marylke
gluza
podobno następny koncert będzie w lipnickim amfiteatrze ;)
Ciasno i niebezpiecznie
Pytam się kto jest odpowiedzialny za to, że ulica 3-go Maja nie została zamknięta? Szum przejeżdżających pojazów i strzelanie z rury przeszkadzało trochę ale ze względów bezpieczeństwa to była porażka. Ludzie nie mieścili się na placyku przed teatrem. Na chodniku od strony Stojałowskiego tworzył się korek ludzie schodzili na ulicę a tam pędziły auta. Policja i ochrona początkowo sobie z tym nie radziła. Wielu z tych ludzi którzy się nie zmieścili wróciło do domów. Super koncert ale znowu ktoś coś misiał zepsuć a potem się dziwią, że ludzie nie przychodzą.
Lima
to podobnie jak z koncertami przed sfera na blacu bolka i lolka ciagle jadace auta i autobusy
Klauzula informacyjna ›