Z okazji Narodowego Święta Niepodległości na Cmentarzu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej odbył się wczoraj apel pamięci. W uroczystościach uczestniczyło wielu znanych lokalnych polityków z różnych partii i ugrupowań. W tym miejscu wszyscy manifestowali patriotyzm ponad podziałami.

W kościele św. Maksymiliana w Aleksandrowicach została odprawiona msza za ojczyznę, której przewodniczył biskup Roman Pindel, ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej. Następnie kolumna uczestników obchodów Święta Niepodległości przemaszerowała bielskimi ulicami na Cmentarz Wojska Polskiego przy ul. Saperów.

Obchody Święta Niepodległości zgodnie z tradycją. PROGRAM

W asyście Orkiestry Dętej - Formacji Wojskowej szli przedstawiciele władz miejskich, policji, straży pożarnej, pocztów sztandarowych organizacji kombatanckich, harcerze ZHP i ZHR oraz delegacje towarzyszeń i szkół. Na grobach poległych żołnierzy zapłonęły znicze, złożono wiązanki kwiatów. Obecni byli m.in. zastępca prezydenta Bielska-Białej Przemysław Kamiński, posłowie Mirosława Nykiel, Przemysław Koperski i Przemysław Drabek, radni Rady Miejskiej.

Święto Niepodległości obchodzono w Bielsku-Białej zgodnie z wieloletnią tradycją. Wcześniej przedstawiciele władz miasta złożyli wiązanki kwiatów w miejscach pamięci narodowej, a w BCK odbył się koncert patriotyczny.

Wczoraj na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbyły się Wojewódzkie Obchody Narodowego Święta Niepodległości. Ne zabrakło uroczystego odśpiewania hymnu, wielkiej wystawy militariów oraz występów muzycznych i atrakcji dla najmłodszych. Gwiazdą wieczoru był zespół Dżem, a wstęp na całość był darmowy. W programie przewidziano również występ zespołu „Mały Śląsk” oraz przelot samolotów wojskowych i pokaz lotniczej Grupy Akrobacyjnej „Żelazny”.

Na uczestników obchodów czekała prezentacja uzbrojenia, wyposażenia i umiejętności żołnierzy Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszy służb mundurowych województwa śląskiego. Wśród atrakcji m.in. wystawy sprzętu ratowniczego, samochodu do konwojowania więźniów oraz tzw. pirobusa, czyli samochodu Straży Granicznej wykorzystywanego przez minerów-pirotechników na katowickim lotnisku.

Foto: Piotr Bieniecki