Ciekawymi pod względem odśnieżania miejscami są Przegibek czy ulice Urodzajna oraz Karbowa. Duże wzniesienia i oddalenie od centrum powodują, że śnieg często zalega tam na dłużej. Na Przegibku, poza granicami administracyjnymi miasta, kierowcy zawracają do Bielska-Białej. Bywają sytuacje, jak wczoraj, że do tej umownej granicy od strony Bielska-Białej droga jest już czarna, a parę metrów dalej dominuje biel grubej warstwy śniegu.

Zima od lat nie rozpieszcza miłośników mrozu i śniegu. Opady wymagające odśnieżania z roku na rok są coraz rzadsze. Mimo tego w razie konieczności trzeba odśnieżać, dlatego miasta ponoszą duże koszty tzw. zimowego utrzymania dróg. Podstawa to dobry wywiad, personel w pogotowiu, sprawna flota pojazdów i środki służące do odśnieżania. Koszty trzeba ponosić nawet wtedy, kiedy nie pada. Machina do "akcji zima" rusza zanim pojawią się pierwsze opady.

Flota powinna być w ciągłym ruchu

Pierwszy alarm włącza prognoza pogody. Na tej podstawie w firmie SUEZ Bielsko-Biała w pogotowie stawiani są kierowcy pługopiaskarek i obsługa tych pojazdów w bazie. Obowiązkiem firmy jest zapewnienie przejezdności w ciągu kilku godzin po rozpoczęciu opadów. W praktyce prace trwają jeszcze przed nimi - uzupełniane są pojemniki z piaskiem, prewencyjnie posypywane są drogi, pojazdy zaopatrywane są w zapasy soli lub grysu.

Wraz z nastaniem opadów na główne drogi wyruszają pługopiaskarki, a na mniejsze traktory. W przypadku ciągłych i dużych opadów flota powinna być cały czas w ruchu, przy czym priorytetem jest odśnieżanie najbardziej ruchliwych dróg. Zadowalające efekty najszybciej osiąga się w nocy, gdy ruch drogowy jest niewielki. W ciągu dnia pługi poruszają się wolniej i ostrożniej. Stoją też w korkach, co jest częsta przyczyną spadku efektywności.

Sytuacje bywają źródłem napięć

Informacje o natężeniu ruchu, jak i stanie dróg docierają do dyspozytorni od kierowców pojazdów odśnieżających miasto, ale nie tylko. Informacje uzyskiwane są też z kamer internetowych na mieście oraz systemu ITS, który dostarcza m.in. zdjęcia z różnych części Bielska-Białej.

Przy wyższej temperaturze praca pługu jest płynna, a śnieg lub błoto pośniegowe łatwo usunąć na pobocze. Zdarzają się przypadki zasypania chodnika lub ochlapania blisko przechodzącego pieszego. Takie sytuacje od zawsze bywają źródłem napięć. Kierowcy starają się dostosowywać prędkość tak, aby były jak najrzadsze. Najniebezpieczniej jest jednak wtedy, kiedy na ziemi zalega warstwa zlodowaciałego śniegu. Potrzeba wtedy większej prędkości, aby go zerwać i zepchnąć na bok.

W trakcie jazdy po mieście napotkać można także prywatne samochody indywidualnie odśnieżając posesje, parkingi czy place. Zdarzają się pojazdy z doczepionym pługiem, w tym nawet wysłużone maluchy.

Tekst i foto: Piotr Bieniecki