W weekend w Cafe Zadymka w Galerii Sfera odbyły się dwa koncerty młodych bielskich muzyków jazzowych. Dzięki czterem obrotowym kamerom występy można było oglądać na żywo na ekranach komputerów i smartfonów. Niektórzy przy okazji zakupów przyglądali się im przez szybę kafejki. Wszelkie pogłoski o śmierci Bielskiej Zadymki Jazzowej są grubo przesadzone. Flagowy festiwal Bielska-Białej odczuwa, jak wiele innych imprez, skutki pandemii koronawirusa, ale nie spoczywa w odkrywaniu wielkich talentów muzycznych.

„Bielsko-Biała Rondo Jazzu” to projekt prezentujący historię i współczesny obraz wydarzeń, które spowodowały, iż miasto Bielsko-Biała stało się jednym z najprężniejszych ośrodków muzyki jazzowej w Polsce. Zakłada on stworzenie ogólnodostępnej, internetowej bazy danych o wszelkich wydarzeniach związanych z muzyką jazzową, jakie odbywały się i odbywają obecnie w Bielsku-Białej.

Celem tej inicjatywy jest promocja dokonań bielskich muzyków jazzowych. Autorem i realizatorem projektu „Bielsko-Biała Rondo Jazzu” jest Stowarzyszenie Sztuka Teatr (SST) - organizator Bielskiej Zadymki Jazzowej. Dwa pierwsze koncerty w ramach projektu odbyły się w miniony weekend w Cafe Zadymka - siedzibie SST. W sobotę usłyszeliśmy Tercet Kamili Drabek z albumem „Muzyka Naiwna", a w niedzielę Piotr Matusik Trio, które zaprezentowało „Independence”. Kamila oraz Piotr są absolwentami bielskiej szkoły muzycznej (więcej szczegółów o artystach znajdziesz w naszym artykule Z bielskiej kafejki do wielkiej kariery. Koncerty na ekranie telefonu NA ŻYWO).

Koncerty z cyklu „Cafe Zadymka jazz loading…” były na żywo transmitowane w sieci. W miejscu, które zazwyczaj zajmuje barman, zasiadł realizator obrazu i dźwięku, który sterował czterema obrotowymi kamerami z zoomem. Byli też widzowie, którzy przy okazji zakupów w galerii oglądali występy przez szybę kafejki. Artyści wraz z organizatorami koncertów - Jerzym Batyckim i Andrzejem Hermanem złożyli życzenia świąteczne wszystkim fanom bielskiego festiwalu (na zdjęciach pokazujemy koncert sobotni). O tym, jak Zadymka radzi sobie w pandemii napiszemy już wkrótce.

Foto: Piotr Bieniecki