Kilkaset osób wzięło wczoraj udział w demonstracji i marszu pod hasłem "Odwołujemy plandemię". W trakcie wędrówki ulicami Bielska-Białej skandowano hasła sprzeciwiające się obowiązkowi noszenia maseczek. Wielu uczestników namawiało przypadkowych przechodniów do dołączenia do marszu oraz ściągania maseczek. Krzyki "zdrajca" i szczekanie w kierunku osób noszących maseczki (sugestia, że to kagańce) też się zdarzały.

Pierwszą godzinę uczestnicy spędzili na placu Chrobrego. Zarówno przemawiający, jak i zgromadzeni nie stanowili zwartej i jednolitej grupy. Wiele osób przyszło z dziećmi. W wypowiedziach usłyszeć można zarówno rzeczowe zarzuty pod adresem instytucji państwa w czasie pandemii, jak opinie antyrządowe, zupełnie negujące niebezpieczeństwa związane z COVID-19, teorie spiskowe, a nawet odwołania religijne. Oberwało się także mediom oraz większości społeczeństwa przestrzegającej zaleceń sanitarnych.

Uwagę zwracały liczne transparenty. Widzieliśmy hasła: "Czip - Znak bestii na prawej ręce?! Never!!!", "Stop niszczeniu gospodarki. Stop fałszywej plandemii"", "Nie zaszczepicie Polaków siłą!! To wam się nie uda!", "Stop MASKA Rada", "Stop fałszywej pandemii!", "Dość oszukiwania i okaleczania szczepionkami Polaków!".

Następnie uczestnicy manifestacji udali się przez Rynek, ul. Słowackiego aż w okolice dworca PKS, skąd wrócili na ul. 11 Listopada i przed ratusz, a przemarsz zakończył się koło Sfery. W trakcie wędrówki skandowano hasła sprzeciwiające się obowiązkowi noszenia maseczek. Wielu uczestników namawiało przypadkowych przechodniów do dołączenia do marszu oraz ściągania maseczek. Krzyki "zdrajca" i szczekanie w kierunku osób noszących maseczki (sugestia, że to kagańce) też się zdarzały.

Policja w trakcie zgromadzenia nie reagowała. Zabezpieczała trasę marszu, a kilku funkcjonariuszy filmowało z samochodów przebieg wydarzenia. Z informacji, jakie podała policja wynika, że dopiero po marszu przystąpiono do legitymowania i wystawiania mandatów osobom łamiącym przepisy - piszemy o tym szczegółowo w artykule Blisko 40 mandatów i wniosków do sądu - po dzisiejszej demonstracji antycovidowców.

Tekst i foto: Piotr Bieniecki