Bielsko-Biała w czasach epidemii. Opustoszałe ulice i place ZDJĘCIA
W piątkowe popołudnie między godz. 15 a 17 ruch samochodowy i pieszy w centrum Bielska-Białej wyglądał jak w leniwy weekend. Zagrożenie ze strony koronawirusa i profilaktyczne działania władz i służb sanitarnych spowodowały, że bielszczanie mniej chętnie wychodzą z domów. Przed dużymi sklepami spożywczymi w centrum miasta nie było kolejek, a przez okna nie widać tłumów polujących na towar, jak to miało miejsce kilka dni temu.
Pełne zazwyczaj popołudniami parkingi były tylko w połowie wypełnione samochodami. Na głównych arteriach widać ludzi, ale wydaje się, że jest ich znacznie mniej niż na co dzień. Drogi i skrzyżowania w miejscach, gdzie zwykle w godzinach szczytu ustawiają się korki nie były przeładowane, a ruch odbywał się bardzo płynnie. Samochody zatrzymywały się tylko na sygnalizacji świetlnej.
Po zatłoczonym zazwyczaj parterze galerii handlowej przechadzało się niewiele osób. Przed dużymi sklepami spożywczymi w centrum miasta nie było kolejek, a przez okna nie widać tłumów polujących na towar, jak to miało miejsce kilka dni temu. Przed jedną z aptek klienci czekali w luźnej kolejce, aby nie stać grupą w środku.
Na bielskim Rynku w piątkowe popołudnie panował ruch niczym we wczesnych godzinach porannych w niedzielę. Zauważyliśmy zaledwie kilka osób siedzących na ławkach i nielicznych, pojedynczych przechodniów. Wiele lokali jest zamkniętych do odwołania. W tych otwartych, podobnie jak w lokalach poza Rynkiem, rzadko zobaczyć można nawet pojedyncze osoby.
Tekst i foto: Piotr Bieniecki
Oceń artykuł:
109 9Fotoreporter portalu bielsko.biala.pl
Galeria:
Komentarze 62
Domagam się żeby ludzie wyszli z domu ! Jak mam nabierać na piwo ???!!
Pytanie tylko w którym roku zacznie się kolejny sezon...
4 tyg może być 5 tyś chorych . I co zamkna wszystkich w domach.?Pomysl. Nie boli .
...niestety to prawda.
Ps. zarażonych jest o wiele więcej....
Dobrze byłoby jak inne urzędy czy zakłady też pozamykają tylko aby wnioski przyjmowali np. UM, ZUS.
Tak więc kościoł nie może być wymówką, skoro korporacje i fabryki pracują w najlepsze.
Przecież jeszcze w Styczniu 2020 śmialiście się z tego korona wirusa a teraz co minki zrzedły. Mam świadomość od samego początku że ten wirus przebije sars i świnską grypę ale nie mam zamiaru ponosić wszystkiego tych konsekwencji za akcje Wuhan2019. Kilku zbrodniarzy będzie wpływać na ponad 7 miliardów ludzi oraz ich zachowania w życiu codziennym. Tam macie swój początek epidemii... a szukacie jej w Europie, w Polsce, w Kościele, zły adres.
Pan Bóg jest tak samo z człowiekiem w kościele, jak w pracy czy na spacerze.
Krzyk się podniósł, bo ktoś każe zamknąć kantory, które wzamian za pieniądze sprzedają Słowo, które człowiekowi dane zostało darmo.
Te kantory, które ktoś kiedyś oszacował na 1,2mld zł rocznie za same tacowe. Więc nie dziwię się, że nagle się klucze zgubiły...
Złośliwość a nie logiczne myślenie.
Klauzula informacyjna ›