Park zmienił się nie do poznania. Kontrowersyjna inwestycja w centrum ZDJĘCIA
Inwestycja wzbudziła kontrowersje ze względu na mniejszy udział zieleni niż przed przebudową. W zmodernizowanym ogrodzie jordanowskim zniknęły krzewy, ale drzewa pozostały na swoim miejscu i na czas trwania robót były zabezpieczone deskami. Ich korony powinny chronić przed słońcem znaczną część terenu. Ostateczny wygląd ogrodu poznamy jednak dopiero wtedy, gdy zazieleni się zasiana trawa oraz niska roślinność.
Kończą się prace przy przebudowie ogrodu jordanowskiego pomiędzy ulicami Zieloną i Broniewskiego w Bielsku-Białej (o inwestycji pisaliśmy w artykule Modernizacja parku w centrum miasta. Plac zabaw z elementami zieleni ZDJĘCIA). Zwracają uwagę kolorowe nawierzchnie, estetyczne ogrodzenie i szerokie bramki prowadzące na teren ogrodu. Architektura zadaszonego pawilonu parkowego ładnie współgra z sąsiadującym budynkiem.
Kosztem 5,8 mln zł (część środków pochodzi z dotacji unijnej) powstał park zabaw, w tym zielona ściana dla małych dzieci, ścianka wspinaczkowa, plac zabaw dla niewidzących i muzyczny plac zabaw, a także bieżnia oraz boisko wielofunkcyjne. W parku stoją nowe ławki oraz latarnie. Dobiega końca montaż urządzeń.
Inwestycja wzbudziła kontrowersje ze względu na mniejszy udział zieleni niż przed przebudową. Trawników jest mniej, zniknęły krzewy, ale drzewa są zachowane i na czas trwania robót zostały zabezpieczone deskami. Ich korony powinny chronić przed słońcem znaczną część terenu. Ostateczny wygląd ogrodu poznamy jednak dopiero wtedy, gdy zazieleni się zasiana trawa oraz niska roślinność.
Czas pokaże, jak drzewa zniosą zmiany w parku. Pozostaje mieć nadzieje, że zarówno liście, jak i ptasie odchody będą przez miejskie służby sprawnie i regularnie usuwane z kolorowych nawierzchni i licznych urządzeń.
Tekst i foto: Piotr Bieniecki
Oceń artykuł:
95 41Fotoreporter portalu bielsko.biala.pl
Galeria:
Komentarze 48
Wspomiany Lucjan Bastgen praował w bibliotece ktora po wojnie mieściła się w Domu Żołnierza przekształconym na Dom Kultury. Ogródek jordanowski do połowy lat 80 był ulubionym miejscem zabaw oraz spotkań młodzieży tj.uczniów LO im.Asnyka, Liceum Plastycznego itd. Nie posiadamy wiedzy gdzie po śmierci pana L.Bastgena trafił bardzo wartościowy zbiór dokumentów i fotografii które przez lata gromadził, dokumentując dzieje naszego miasta.
o tym parku przypominać
na które " ni ma piniędzy " , a tu budujemy bizancjum za 6 milionów
Brakuje jedynie grupy ludzi ktora kazdy projekt miejski analizowala pw estetycznym.
Styl jest istotny. Nie wszystko zloto co sie swieci.
Moda na disco polo niestety trwa.
Klauzula informacyjna ›