Były łzy, radość i wzruszenie, spotkania po latach oraz występy młodzieży, które bardzo przypadły do gustu publiczności. I Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Bielsku-Białej świętuje 100 lat! Grażyna Staniszewska (rocznik 67) zdradziła, że do szkoły chodziła wspólnie z Bohdanem Smoleniem (rocznik 65), choć nigdy nie poznała go osobiście. Wspomnień jest wiele. Warto na chwilę przystanąć, aby zapoznać się z listą znanych absolwentów „Kopernika“, a także obejrzeć w naszej fotorelacji, jak było tam wczoraj.

Absolwenci „Kopernika“ przybyli wczoraj do swojej szkoły z różnych stron świata, aby celebrować jej stulecie. Były przemowy, wspomnienia, a także świetne prezentacje przygotowane przez obecnych uczniów. I to one zasługują na uwagę.

Wielka rodzina szkolna

- W księdze pamiątkowej napisałem, że „Kopernik“ był moim domem. Właściwie jest, bo dom nie przemija. Do domu się wraca i coś na nowo odkrywa. Wygrzebuje przeszłość, której już nie ma - mówi Michał Lewandowski, krakowski dziennikarz. Jest jednym z wielu, którzy pozostawili wczoraj swój wpis w opasłej księdze z okazji stulecia bielskiego liceum. Nazwisko jego krewnego, brata prababci, widnieje na tablicy, która znajduje się przy wejściu głównym. Henryk Hoffmann zginął w 1943 roku w Auschwitz. Także takie historie wpisują się w istnienie szkoły.

Dominik Nikiel należy do najmłodszego pokolenia wielkiej rodziny licealnej. Był jednym z tych, którzy przygotowali rocznicową prezentację. Wspólnie z Mateuszem Myrtą pracował z materiałami archiwalnymi i zrealizował film ze wspomnieniami absolwentów. - Planujemy opublikować film w sieci. Bardzo nam pomogli nauczyciele, a nad wszystkim czuwała pani profesor Barbara Badura - tłumaczy Dominik.

- Goście płakali ze wzruszenia, a my ze szczęścia, bo czuliśmy, że piszemy historię. Nas, uczniów i absolwentów połączyło jedno popełnione szaleństwo - oddanie swojej drogi „Kopernikowi“. Oddaliśmy też serca i właśnie w takim dniu, jak dziś zdajemy sobie sprawę, jak bardzo kochamy tę szkołę i jak trudno będzie nam ją kiedyś opuścić - przyznaje Julia Dwornik, tegoroczna absolwentka szkoły.

Przenieśli się do czasów licealnych

Młodzież stanęła na wysokości zadania, bo występ bardzo spodobał się zebranej publiczności. Może dlatego, że przeprowadził gości przez wszystkie epoki, w które wpisana była działalność „Kopernika“. - Musical stanowił przekrój epok. Od lat 20. XX wieku, przez wojnę, socjalizm do czasów współczesnych. Goście podchodzili do nas po występie, gratulowali, byli zachwyceni. Mówili, że przenieśli się dzięki nam do czasów, kiedy chodzili do szkoły - dodaje Julia, która przeglądała dokumentację zjazdów koleżeńskich rocznika 49.

- Zaczęłam przeglądać stosy dokumentów, listów, pocztówek, ulotek, broszur. Czułam się przy tym faktycznie jak odkrywca, bo widać było, że materiały zostały zgromadzone w tych teczkach i nikt przede mną ich nie przeglądał od przynajmniej 20 lat (pierwszy zjazd odbył się w 1984 roku). Jestem miłośniczką szperactwa, więc naprawdę sprawiało mi to frajdę. Było tam mnóstwo perełek - np. cała Kronika Beskidzka z 1990 roku, ksero starych kopernikańskich gazetek uczniowskich, pocztówki z Bielska-Białej z lat 80. I wspaniałe jest to, że te pierwsze zjazdy panowie organizowali całkowicie listownie. Pisali nawet do ambasady Izraela, żeby namierzyć kolegę, który mieszkał w tym kraju - relacjonuje maturzystka, która efekt swojej pracy opublikowała TUTAJ.

Bohdan miał status gwiazdy

Wśród osób obecnych na wczorajszych obchodach można było zauważyć wiele znanych i lubianych postaci. Zachwycony szkołą i wizją powrotu do niej choćby na jeden dzień był Grzegorz Markowski (rocznik 92) wraz z żoną, także absolwentką „Kopernika“. Dziennikarz znany m.in. z programu "Szkło kontaktowe" przyznał, że o szkole myśli zawsze pozytywnie. Grażyna Staniszewska (rocznik 67) zdradziła, że do szkoły chodziła wspólnie z Bohdanem Smoleniem (rocznik 65), choć nigdy nie poznała go osobiście.

- Jego sparaliżowana mama pisała świetne teksty, a on śpiewał i recytował. Osobiście nie znałam Bohdana. Był starszy o dwa lata. To dużo w tym wieku. No i on od początku był kimś, był artystą - wspomina Grażyna Staniszewska, była eurodeputowana. - Moim najlepszym nauczycielem był matematyk Jan Wolnicki, którego wczoraj wspominano. Utrzymywaliśmy kontakt aż do jego śmierci - dodaje.

Wspomnień jest wiele. Warto na chwilę przystanąć, aby zapoznać się z listą znanych absolwentów "Kopernika", a także obejrzeć w naszej fotorelacji, jak było wczoraj.

Katarzyna Górna-Oremus

Foto: Piotr Bieniecki, KGO, archiwum