Klapa na Starcie
Nie było wczoraj tłumów na pływalni Start w Cygańskim Lesie, ale osoby, które tam się wybrały, spędziły czas bardzo aktywnie. Rodzinny Piknik Pływacki zorganizowano z myślą o dzieciach w wieku 4-12 lat oraz ich rodzicach. Uczestnicy mogli m.in. spróbować swoich sił w zawodach pływackich lub szlifować dwutakt i rzuty osobiste wspólnie z koszykarzami Basket Hills.
Jeszcze inni zwyczajnie leniuchowali, rozkładając koc na trawie. Na koniec pikniku pływackiego młodym pływakom rozdano medale oraz nagrody rzeczowe. Niektóre dzieci były dosłownie przytłoczone ich ilością. W tym samym czasie na pływalni Start odbywał się festyn rekreacyjny, który zainaugurował tegoroczną akcję ?Lato w mieście na sportowo?. Cykl imprez adresowanych do uczniów bielskich szkół, którzy spędzają wakacje w mieście, przygotował Ratusz.
Piknik pływacki był zorganizowany sprawnie, ale zainteresowanych nie było zbyt wielu. Uczestnicy festynu rekreacyjnego musieli wykupić bilet wstępu na pływalnię (imprezę zapowiadaliśmy w artykule Rodzinny festyn na pływalni).
Foto: Piotr Bieniecki
PS. Rodzinny Piknik Pływacki zorganizowała Agencja Sportowa Grian oraz Stowarzyszenie Aktywności Fizycznej i Artystycznej "Afart" przy współpracy Przedszkola Anglojęzycznego "Mały Europejczyk". Natomiast organizatorem festynu rekreacyjnego był BBOSiR.
Galeria:
Komentarze 32
Ogórki biorą z piwnicy :)
Ale beczą że drogo itd ...
Do Andrzej:
Panie Andrzeju, musze przyznać, mój syn też uczęszcza na zajęcia do A.S.Grian. Pań poniżej nie znam ale mogę się pod ich słowami podpisać. Że odpowiedziały emocjonalnie? Jak to baby :) Ale rację mają w 100 %. Pozdrawiam.
I jeszcze mały komentarz do Szczęśliwy. Dzieciaki, które uczestniczyły we wczorajszym RPP nie trenują OSTRO sportu. Dla nich to była, jest i będzie zdecydowanie dobra zabawa, o co każdego dnia dbają rewelacyjni instruktorzy pływania. Moje dziecko (co potwierdzić może każdy rodzić posyłający swoją pociechę pod opiekę A.S.Grian) robi tragedię z każdego opuszczonego treningu! Nie dlatego, że będzie miało zaległości i trener będzie krzyczał, ale dlatego, że jest to dla niego wspaniale spędzony czas ? czas spędzony na doskonaleniu własnych umiejętności, ale również na zabawie. Co więcej, do pływania zachęcani są stale również rodzice dzieciaków, którzy, jak ładnie to zostało podkreślone, wychowywali się w większości w dobie PRL i nie mieli możliwości nauczenia się pływać "profesjonalnie". A wszystko po to, by rodzic docenił ciężką pracę swojego dziecka. Nikt naszych dzieci nie zmuszał wczoraj do wskoczenia do zimnej wody dla spełnienia chorych ambicji rodziców. A że zajęcia kosztują? Owszem. Chciałam jednak zauważyć, że w Bielsku-Białej działa profesjonalny klub pływacki, w zajęciach którego można uczestniczyć bezpłatnie. Ale tam to już jest trening przygotowujący do zawodów ? każdy może spróbować swoich sił na próbnych spotkaniach pływackich. Moje dziecko mogłoby śmiało trenować w tym klubie, bo jego rezultaty są naprawdę dobre, ale zostajemy w A.S.Grian i nawet nie myślimy o zmianie. Dlaczego? Bo zarówno moja córka jak i ja (a i owszem należąca do tych rodziców, którzy na przysłowiowe stare lata postanowili nauczyć się pływać ?od zera?) nie wyobrażamy sobie trenowania gdzie indziej.
Klauzula informacyjna ›