Publiczność jest zwykle dodatkowym zawodnikiem, który pomaga wygrać z trudnym przeciwnikiem. Wczoraj, mimo nadzwyczajnej frekwencji kibiców w hali pod Dębowcem, bielscy siatkarze nie mieli wiele do powiedzenia w meczu z utytułowanym rywalem.

W miejskiej hali przy ul. Karbowej w Bielsku-Białej gościł wczoraj wielki sportowy świat, gdzie główne role należą do sportowych celebrytów. Zespół PGE Skra Bełchatów, z którymi zmierzył się BBTS, to m.in. srebrni medaliści Klubowych Mistrzostw Świata oraz brązowi medaliści Champions League. Najbardziej utytułowana drużyna siatkarska w Polsce, w której występuje wiele gwiazd.

Gospodarzom nie pomógł ani doping trzech tysięcy kibiców, ani nowy trener Wiktor Krebok. Po meczu przegranym gładko przez BBTS 0:3 (16:25, 18:25, 21:25), zawodnicy gości chętnie pozowali do zdjęć z bielskimi kibicami i rozdali dziesiątki autografów. W Skrze występuje m.in. Francuz Stéphane Antiga, aktualny selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski.

Foto: Piotr Bieniecki