Trwa zabawa na Rynku. Przy choince bielszczanie słuchają artystów i przypominają sobie smak świątecznych potraw. Sielankową atmosferę przerwał wczoraj incydent z udziałem pary koni ciągnących bryczkę. Jeden z nich przewrócił się na śliskim bruku, ale na szczęście nikomu nic złego się nie stało.

Od wczoraj na Rynku trwają ?Święta na Starówce?, która przypominają mieszkańcom Bielska-Białej atmosferę Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Plac został odświętnie przestrojony. Podczas imprezy plenerowej na estradzie występują artyści, w tym zespoły regionalne. Gwiazdą sobotniego wieczoru był Sebastian Karpiel Bułecka z zespołem Zakopower (nasz fotoreportaż z koncertu - Jest Bułecka, jest zabawa).

Jest bezpłatna karuzela, są warsztaty plastyczne dla dzieci, a Mikołaj ze Śnieżynką i Diabłem częstują najmłodszych słodyczami i owocami. Dla dorosłych przygotowano stoiska handlowe i gastronomiczne, na których można degustować potrawy regionalne, słodycze, ciasta, oscypki, pierogi i placki ziemniaczane. Prowadzona jest sprzedaż wyrobów i ozdób choinkowych.

Sielankową atmosferę przerwał incydent z udziałem pary koni ciągnących bryczkę. Jeden z nich prawdopodobnie spłoszył się i poniósł. Uprząż porwała się, a rozpędzony koń zanim upadł na bruk, uderzył się o ścianę kamienicy. Wypadek wyglądał groźnie, lecz po dłużej chwili zwierzę zdołało podnieść się o własnych siłach. Na szczęście, w bryczce nie było ludzi.

Dziś dalszy ciąg ?Świąt na Starówce?. Zabawa odbywa się w godz. 12.00-21.00.

Foto: Piotr Bieniecki