Minionej nocy u zbiegu ul. Lwowskiej i Wyzwolenia w Bielsku-Białej samochód skosił słupek i uderzył w latarnię. Kierujący porzucił auto i oddalił się w nieustalonym kierunku. Na miejsce wysłano patrol policji i zastęp straży pożarnej z JRG1.

Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło z WCPR do straży pożarnej o godz. 4.31. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, okazało się, że w rozbitym aucie marki citroen nie ma ani kierowcy, ani osób poszkodowanych. Działania strażaków polegały na uprzątnięciu uszkodzonych elementów pojazdu, słupka i latarni.

Patrol ruchu drogowego sporządził dokumentację. Na miejsce wezwano grupę dochodzeniowo-śledczą policji i przewodnika z psem tropiącym. Trwa ustalanie, kto kierował citroenem.

Tekst i foto: Mirosław Jamro