W nocy z czwartku na piątek w Bielsku-Białej i powiecie bielskim mocno wiało. Do godz. 1.00 strażacy wyjeżdżali ponad 30 razy do różnych zdarzeń. Przewrócone drzewa, złamane konary, a nawet… latający blaszany garaż w Świętoszówce.

Zastęp straży pożarnej wysłano w nocy do usunięcia przewróconego drzewa przy ul. Pod Grodziskiem w Bielsku-Białej. Tam drzewo zatarasowało całą ulicę i spadło na przewody, wezwano pogotowie energetyczne. Drzewo przewróciło się także przy ul. Lipnickiej, a przy ul. Strażackiej oderwał się konar drzewa. 

Strażacy interweniowali również w powiecie bielskim. W Czechowicach-Dziedzicach przy ul. Legionów, Zamkowej, Traugutta oraz w Mesznej, Dankowicach, Bestwince, Bielowicku czy Starej Wsi.

Na terenie gminy Jasienica w Świętoszówce blaszany garaż zatarasował drogę, natomiast w Rudzicy zostały zerwane przewody. W większości przypadków nocne zdarzenia dotyczyły wyjazdów do przewróconych drzew, strażacy wyjechali także do ugaszenia pożaru sadzy w Rybarzowicach.

Tekst i foto: Mirosław Jamro