Sporej wielkości zapadlisko utworzyło się wczoraj wieczorem na miejscu parkingowym dla niepełnosprawnych przy ul. Rychlińskiego w Bielsku-Białej. Powiadomiono straż miejską, a po chwili miejsce zostało zabezpieczone.

Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło wczoraj o godz. 19.09. Na miejsce wysłano patrol straży miejskiej. Strażnicy doraźnie zabezpieczyli miejsce, powiadomiono specjalistyczną firmę. Pomimo sobotniego wieczoru na miejsce skierowano pracownika firmy, który profesjonalnie zabezpieczył zapadnięte miejsce.

- Kostki są zapadnięte stosunkowo głęboko, a to niebezpieczne zwłaszcza dla osób niepełnosprawnych. To, że w tym miejscu zapadły się kostki, niekoniecznie wynika z pobliskiej studzienki, czasem po prostu woda wymywa trochę gruntu i nawierzchnia może się zapadać - tłumaczył mężczyzna.

Podobne zdarzenie miało miejsce kilkanaście dni temu również na osiedlu Grunwaldzkim przy ul. Milusińskich, tam na miejscu parkingowym dla osób niepełnosprawnych również zapadło się kilkanaście kostek brukowych. Wyrwę doraźnie ktoś zabezpieczył gałęziami, później zapadnięte miejsce naprawiono. Chyba nie najlepiej, gdyż w tym samym miejscu kilka kostek znów jest poniżej innych.

Tekst i foto: Mirosław Jamro