Kolejny raz zablokowali postój taksówek. „Stówka piechotą nie chodzi” - foto
Blokowanie postoju taksówek na placu Wolności w Bielsku-Białej zdarza się notorycznie. Dziś w miejscu niedozwolonym zaparkowało pięć samochodów. Tłumaczenia były różne, jeden z kierowców chciał dogadać się ze strażnikami.
Zgłoszenie o niewłaściwie zaparkowanych pojazdach na placu Wolności wpłynęło do dyżurnego straży miejskiej o godz. 15.19. Po dojeździe na miejsce okazało się, że pięć aut osobowych blokuje postój taksówek, a jeden - dostawczy - zaparkował tuż obok budynku, blisko remontowanego lokalu.
Kobieta, która zaparkowała osobowego fiata na postoju taksówek, tłumaczyła, że chciała iść tylko do toalety, w tym samochodzie oczekiwał mężczyzna. Kierujący audi wykazał się dużym tupetem. - Panowie, nie dogadamy się jakoś? - pytał strażników miejskich. - Stówka piechotą nie chodzi - dodał.
Kierowca auta dostawczego tłumaczył, że w jednym z sieciowych lokali na placu Wolności trwają prace remontowe (ekipa malowała ściany - red.) - Mamy podwieszany sufit, farby i różne rzeczy - jak to przenosić w strugach deszczu? - tłumaczył kierowca. Podobna interwencja strażników miejskich w tym samym miejscu została podjęta w zeszłą sobotę. Wtedy postój taksówek również blokowało kilka aut.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Oceń artykuł:
21 47Dziennikarz portalu www.bielsko.biala.pl
Galeria:
Komentarze 47
szło się z dworca PKP pieszo do miasta
i nikt nie narzekał ze daleko
Chciałbym widząc to cudo po prostu się pokłonić w pokorze
Tylko dla starychpryków żeby mieli gdzie palić .
Zlikwidować postoje w mieście, każdy i rąk zamawia telefonicznie to niech czekają pod swoją chałupą. Ubery nie stoją...nie!?
Bez pasów parkuje na ogródku u mojej mamy
Co do mamy to mamy tu XXI wiek
Menele leżą tam pod winklem wy mandacik dacie ojcu za parkowanie przy siłce
Zajmijcie się czymś pożytecznym
Na przykład wklepcie mandat za grilla 35 tysięcy”
Klauzula informacyjna ›