Samochód wpadł do rzeki. Kierowca był kompletnie pijany - foto
Wszystkie służby wysłano po otrzymaniu zgłoszenia wypadku drogowego przy ul. Beskidzkiej w Szczyrku, gdzie samochód osobowy skosił barierę i wpadł do rzeki. Kierowca pojazdu miał w wydychanym powietrzu ponad dwa promile, został odwieziony do szpitala.
Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło z WCPR o godz. 22.33. - Zostaliśmy wysłani do zderzenia dwóch pojazdów, w wyniku którego jeden z pojazdów wpadł do rzeki – takie mieliśmy zgłoszenie. Mieliśmy również informację, że wewnątrz pojazdu może być osoba poszkodowana. Po dojeździe na miejsce okazało się, że kierowca auta znajdującego się w korycie rzeki samodzielnie wyszedł z tego pojazdu. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, sprawdzeniu auta pod kątem innych osób poszkodowanych i zabezpieczeniu wycieków płynów eksploatacyjnych. Podjęliśmy decyzję o jak najszybszym wyciągnięciu tego auta z koryta rzeki, w celu uniknięcia dalszych, niekontrolowanych wycieków płynów eksploatacyjnych do rzeki. Do pojazdu był utrudniony dostęp, samochód głęboko w korycie rzeki, w zasadzie na granicy możliwości technicznych naszego samochodu ratownictwa technicznego, musieliśmy użyć niecodziennych technik, żeby go wydobyć - powiedział nam st. kpt. Krzysztof Maguda z JRG1 w Bielsku-Białej. W dalszej kolejności strażacy zabezpieczyli uszkodzoną barierę na moście.
Kierujący pojazdem marki volkswagen multivan, jadąc ul. Beskidzką w kierunku Buczkowic, doprowadził do kolizji z samochodem osobowym marki volkswagen, skosił barierę na moście, po czym dachował do rzeki. Policjanci ruchu drogowego sporządzili dokumentację, drugiemu uczestnikowi zdarzenia nic się nie stało. Dalsze czynności prowadzi policja.
W akcji uczestniczyły łącznie cztery zastępy straży pożarnej z JRG1, OSP Szczyrk, OSP Buczkowice, zespół ratownictwa medycznego i policja. Działania służb trwały ponad półtorej godziny.
Tekst, foto i film: Mirosław Jamro
Oceń artykuł:
5 43Dziennikarz portalu www.bielsko.biala.pl
Klauzula informacyjna ›