Wszystkie służby wysłano po otrzymaniu zgłoszenia zdarzenia drogowego z udziałem motocyklisty na Sarnim Stoku w Bielsku-Białej. Pomimo wysiłków ratowników nie udało się uratować życia 32-letniego motocyklisty. Policja szuka świadków.

Zgłoszenie wypadku drogowego wpłynęło z WCPR o godz. 16.43. - Zostaliśmy wezwani do kolizji samochodu osobowego z motocyklem. Po dojeździe na miejsce okazało się, że na miejscu jest już zespół ratownictwa medycznego, który prowadzi reanimację motocyklisty. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, pomoc ZRM w reanimacji poszkodowanego i neutralizacji wycieku rozlanego paliwa z motocykla - powiedział nam mł. bryg. Marcin Rutkowski z JRG1 w Bielsku-Białej. 

Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący samochodem osobowym marki toyota, wyjeżdżając z ul. Sarni Stok, nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu motocyklem marki yamaha YZF-R125, który poruszał się ul. Warszawską w kierunku centrum miasta, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów.

W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG1, jeden z OSP Komorowice Śląskie, zespół ratownictwa medycznego i kilka patroli policji. Dalsze czynności prowadzi policja.

Tekst i foto: Mirosław Jamro