Kilka godzin trwały poszukiwania 13-latki, która wczoraj wieczorem uciekła z jednego z mieszkań przy ul. Kochanowskiego w Bielsku-Białej. Dziewczynę namierzono w mieszkaniu w innej części miasta. Drzwi trzeba było otworzyć siłą.

Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło z WCPR o godz. 00.06. Z treści zgłoszenia wynikało, że trzynastolatka zamknęła się w mieszkaniu znajdującym się w pobliżu dworca PKP i trzeba siłowo otworzyć drzwi na prośbę policji. - Po dojeździe na miejsce nasze działania polegały na wyważeniu drzwi. W mieszkaniu była kobieta i jej trzynastoletnia wnuczka - powiedział nam asp. sztab. Janusz Dyduch z JRG1 w Bielsku-Białej.

Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. W akcji uczestniczył również zastęp straży pożarnej z JRG1, zespół ratownictwa medycznego i policja. We wcześniejszych wieczornych poszukiwania dziewczyny uczestniczyło kilka patroli policji. Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło o godz. 21.18.

Tekst i zdjęcia: Mirosław Jamro