Wszystkie służby ratunkowe wysłano dzisiaj na drogę S1 w Bielsku-Białej w rejon ul. Langiewicza, gdzie kobieta prawdopodobnie próbowała popełnić samobójstwo, skacząc z wiaduktu. Kierowcy chcieli uniknąć najechania na osobę, która spadła z wysokości i doszło do kolizji z udziałem dwóch pojazdów - samochodu i motocykla. Są osoby poszkodowane.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 13.10. Według nieoficjalnych informacji, z wiaduktu skoczyła kobieta. Kierowcy przejeżdżający drogą S1 w kierunku Cieszyna chcieli uniknąć najechania na osobę, która spadła z wysokości i doszło do kolizji z udziałem dwóch pojazdów - samochodu i motocykla. Są osoby poszkodowane. Utworzył się gigantyczny korek, który może mieć kilka kilometrów i sięga zjazdu z S1 na ul. Bystrzańską.

- Mamy do czynienia z dwoma zdarzeniami. Ze wstępnych ustaleń wynika, że z wiaduktu nad drogą S1 skoczyła kobieta, to najprawdopodobniej próba samobójcza. Drugie zdarzenie ma związek z motocyklistą, który chcąc ominąć kobietę leżącą na jezdni uderzył w samochód osobowy - mówi asp. szt. Katarzyna Chrobak, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

Kobieta, która spadła z wiaduktu została przewieziona do jednego z bielskich szpitali. Jak nieoficjalnie ustalił portal, odniosła obrażenia kończyn dolnych oraz miednicy. Na miejscu służby ratunkowe udzielają pomocy motocykliście, którego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 

bak