Spłonęło mieszkanie na trzecim piętrze bloku. Lokator nie przeżył - foto

Osiem zastępów straży pożarnej wzięło dziś udział w porannej akcji gaśniczej w mieszkaniu bloku przy ul. Dywizji Kościuszkowskiej w Bielsku-Białej. W trakcie działań ujawniono zwłoki mężczyzny. Z budynku ewakuowano 16 lokatorów.
Dziś o godz. 7:38 dyżurny stanowiska kierowania PSP odebrał informację o pożarze w pięciokondygnacyjnym budynku przy ul. Dywizji Kościuszkowskiej w Bielsku-Białej - dowiedział się portal. Pożar strawił mieszkanie na trzecim piętrze bloku mieszkalnego. Z budynku ewakuowano łącznie 16 osób.
Niestety, jest ofiara śmiertelna. W trakcie prowadzonych działań strażacy odnaleźli zwłoki mężczyzny. Drugą osobę - kobietę mieszkającą w tym mieszkaniu z silnymi poparzeniami ratownicy wyprowadzili na zewnątrz budynku. W akcji brało udział osiem zastępów straży pożarnej, policja i pogotowie ratunkowe.
ak
Foto: PSP

Artykuł wyświetlono 11438 razy.
20
9
Średnia ocena 3.8/5 dla "Spłonęło mieszkanie na trzecim piętrze bloku. Lokator nie przeżył - foto" bazuje na 29 głosach.
Zobacz również
Komentarze 7

Doqueverstebh
Właśnie tak to jest. Ludzie nie reagują, bo się przyzwyczaili. Albo...ludzie nie reagują, bo mają dość tego czy owego towarzystwa, którego w pewnym momencie chcą się pozbyć wszelkimi możliwymi sposobami. U mnie w bloku, w klatce obok umarł właśnie taki jeden pijaczek. Proszę sobie wyobrazić. Pies z kulawą nogą nie ruszył tyłka, żeby wpuścić KARETKĘ, która błyskała na niebiesko, bo wszyscy wiedzieli, że karetka jedzie do tego faceta. Gdyby nie moi rodzice, to nie byłoby nawet intencji za jego duszę, bo po prostu ludzie traktowali go jak człowieka gorszej kategorii, piąte koło u wozu....za to jak trzeba było po policję dzwonić to pierwsi byli. Niestety, a może i na szczęście, taki menel to też człowiek, któremu trzeba pomóc. Ludzie o tym najwyraźniej zapomnieli. Zapominają również o tym, że oni w każdej chwili mogą się stać takimi samymi menelami.

Bielszczanin
Od lat ojciec z matką urządzali pijanskie imprezy, awantury. Mieszkańcy wielokrotnie pisali pisma w sprawie interwencji i nikt z tym nic nie robił. Pijaki narazili sąsiadów na niebezpieczeństwo i zniszczenie mieszkań.
Klauzula informacyjna ›