Wczoraj po południu bielska policja zatrzymała 18-letniego mieszkańca Bielska-Białej, który podejrzewany jest o brutalne pobicie. Według relacji internautów, zatrzymany ciężko pobił mężczyznę, który zwrócił mu uwagę, że jedzie pod prąd drogą jednokierunkową. Policja ze względu na dobro postępowania nie zdradza szczegółów w tej sprawie.

W niedzielę w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia wraz z informacją na temat akcji policji w centrum Bielska-Białej. Funkcjonariusze mieli dokonać zatrzymania samochodu poruszającego się ul. Partyzantów oraz aresztować mężczyznę. Według relacji internautów, zatrzymanie miało związek z pobiciem, do którego doszło na jednym z osiedli.

- Sprawca (zatrzymany - red.) ciężkiego pobicia na ul. Wiśniowej sprzed 30 minut. Niech się cieszy, że policja go dorwała pierwsza. Rodzina wracała z chrzcin, z kościoła. Drań pobił ojca trójki dzieci na ich oczach!!! Udzielaliśmy pierwszej pomocy, pomagaliśmy mamie i płaczącym dzieciom. Działania policji ekspresowe. Ogromne podziękowania dla świadków za szybką reakcję. Stan pobitego bardzo ciężki - napisała kobieta. Jej relację potwierdził inny internauta, który dodał, że zatrzymany pobił mężczyznę za zwrócenie uwagi, że jedzie pod prąd ulicą jednokierunkową.

W rozmowie z portalem policja potwierdza jedynie, że wczoraj ok. godz. 15 doszło do zatrzymania 18-letniego mieszkańca Bielska-Białej podejrzewanego o pobicie, ale nie ujawnia żadnych szczegółów. - W dalszym ciągu trwają czynności w sprawie. Ze względu na dobro postępowania nie ujawniamy więcej informacji - mówi asp. szt. Roman Szybiak, p.o. oficera prasowego bielskiej policji.

bak