Jeden zastęp straży pożarnej z JRG2 i policję wysłano przed północą po uzyskaniu zgłoszenia, z którego wynikało, iż w mieszkaniu w wieżowcu przewróciła się kobieta w podeszłym wieku i potrzebuje pomocy.

Zgłoszenie wpłynęło do WCPR o godz. 23.49. Na miejsce jako pierwszy przyjechał patrol z III komisariatu. Jeden z policjantów wszedł na balkon wieżowca. - Widzę ją, leży na podłodze, żyje - poinformował strażaków. Podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania.

- Zostaliśmy wezwani do pomocy policji w otwarciu drzwi. W mieszkaniu była kobieta, która wołała o pomoc. Nasze działania polegały na siłowym wejściu do mieszkania i udzieleniu pomocy kobiecie w podeszłym wieku. Poszkodowaną przekazaliśmy zespołowi ratownictwa medycznego - powiedział nam asp. sztab. Artur Byrski z JRG2 w Bielsku-Białej.

Jak dowiedział się nasz portal, kobieta była przytomna i kontaktowa, ale nie była w stanie samodzielnie wstać z podłogi. Udało jej się doczołgać do telefonu i wezwać pomoc. Po północy, w towarzystwie strażaków i policjantów, dodzwoniła się do córki. Zespół ratownictwa medycznego odwiózł poszkodowaną do szpitala. W akcji uczestniczył zastęp straży pożarnej z JRG2, zespół ratownictwa medycznego oraz patrol z III Komisariatu Policji. Akcja służb trwała ponad godzinę.

Tekst i foto: Mirosław Jamro