Nad ranem do oficera dyżurnego MSK wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, iż trzeba siłowo otworzyć drzwi w jednym z mieszkań bloku przy ul. Spiechowicza w Bielsku-Białej. Wysłano zastęp straży pożarnej z JRG1.

Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło o godz. 5.00. Jak dowiedział się nasz portal, kobieta w podeszłym wieku przewróciła się w mieszkaniu i nie była w stanie samodzielnie otworzyć drzwi. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, okazało się, że w mieszkaniu są już policjanci z IV Komisariatu Policji wraz z synem staruszki.

Na miejsce przyjechał także zespół ratownictwa medycznego, ale tym razem pomoc medyków nie była potrzebna. Akcja służb trwała około pół godziny.

Tekst i foto: Mirosław Jamro