Minionej nocy w rejonie zamku Sułkowskich w Bielsku-Białej znów można było usłyszeć głośne "wystrzały" z samochodu, przypominające odgłosy kanonady z broni palnej. Nie jest to pierwszy raz, gdy ktoś świadomie budzi mieszkańców.

Od dłuższego czasu w godzinach nocnych ulicami Bielska-Białej jeździ niezidentyfikowany samochód lub samochody, które generują w nieregularnych odstępach czasu głośny hałas. Najczęściej są to pojedyncze wystrzały co kilkanaście, kilkadziesiąt sekund, których echo zwielokrotnione odbiciem od ścian budynków niesie się dość daleko i niepokoi mieszkańców miasta.

- Wyścigi nocne w al. Gen. Andersa i drifterzy parkingowi potrafią być głośni i są chyba nieuchwytni - twierdzi pani Agnieszka, czytelniczka portalu. - Ulicą Wyspańskiego też ktoś urządza sobie nocne, motocyklowe popisy, ciarki przechodzą - pisze pani Ewa. - Jeździ czasem ktoś po Komorowicach, podczas zmiany biegów ma taki głośny huk - skarży się pani Paula.

Co jakiś czas "głośne pojazdy" przyjeżdżają w nocy na duży parking przy ul. Broniewskiego i po wykonaniu paru "bączków" odjeżdżają w różnych kierunkach. Parking nie jest zamykany szlabanem i nikt go w nocy nie pilnuje. - W Bielsku-Białej prowadzone są różne inwestycje. Niestety, nikt nie pomyślał o placu dla zmotoryzowanych, gdzie można by było "polatać" bokami, nie narażając postronnych osób - mówi pan Mariusz, bielski kierowca.

Wczoraj po południu w rejonie stacji PKP Lipnik można było usłyszeć raz po raz hałas auta ze zmodyfikowanym lub uszkodzonym tłumikiem. - Jeśli taki hałas pojawia się dwa, trzy razy, to nie ma problemu. W przypadku gdy ktoś, kilkanaście, kilkadziesiąt razy z rzędu dodaje gazu, to jest to uciążliwe dla innych osób. Parę dni wcześniej była sytuacja podobna - tłumaczy pan Adam, mieszkaniec pobliskiego budynku.

- Minionej nocy przez te wystrzały nie mogłem zasnąć, mają sporo decybeli. W dzień taki jakoś się gubi w hałasie ulicznym, ale w nocy jest dużo bardziej słyszalny. Gdybym miał dziecko lub zwierzę, to z pewnością sam bym nagrał na filmiku tego kierowcę i materiał przekazał policji - powiedział nam pan Piotr, mieszkaniec budynku w ścisłym centrum Bielska-Białej. - Wystrzały słychać w centrum miasta nawet wtedy, gdy auto dojeżdża do skrzyżowania przy dworcu PKP Bielsko-Biała Główna - dodaje nasz rozmówca.

- Jeżeli otrzymamy zgłoszenie, iż na jakiejś ulicy przemieszcza się pojazd, który zdaniem zgłaszającego wywołuje nadmierny hałas, to na miejsce skierujemy patrol - deklaruje asp. sztab. Roman Szybiak z KMP w Bielsku-Białej. - Gdy pojazd jest niesprawny technicznie, policjant może zatrzymać dowód rejestracyjny i skierować pojazd na dodatkowe badania techniczne. Jeżeli jest w takim stanie technicznym, iż zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym, policjant może zakazać dalszej jazdy. W przypadku poruszania się niesprawnym pojazdem kierowca może zostać również ukarany mandatem - podkreśla policjant.

Tekst i foto: Mirosław Jamro