Na rondzie u zbiegu ul. Komorowickiej z ul. Kwiatkowskiego w Bielsku-Białej doszło wczoraj wieczorem do zderzenia samochodu osobowego z rowerem elektrycznym. Kierowca nie zauważył rowerzysty, który jechał bez kasku, po użyciu alkoholu.

Do zdarzenia doszło około godz. 19.50. Kierujący skodą, wjeżdżając na rondo z ul. Kwiatkowskiego, nie ustąpił pierwszeństwa mężczyźnie kierującemu rowerem elektrycznym, który poruszał się ul. Komorowicką w kierunku centrum miasta. Wskutek zderzenia 61-letni rowerzysta przewrócił się i doznał urazu głowy. Zespół ratownictwa medycznego przebadał poszkodowanego, ale ten odmówił przewiezienia do szpitala. Mężczyzna miał na głowie dwa solidne guzy.

Policjanci z drogówki sporządzili dokumentację, sprawca zdarzenia był trzeźwy. Pierwsze badanie stanu trzeźwości rowerzysty wykazało, iż mężczyzna ma w wydychanym powietrzu ponad 0,3 promila alkoholu. Drugie badanie wykazało tendencję wzrostową stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kierującego skodą ukarano mandatem w wysokości 500 zł i sześcioma punktami, a rowerzystę mandatem w wysokości 300 zł.

Jak dowiedział się nasz portal, w akcji uczestniczył zespół ratownictwa medycznego, który przyjechał nowym ambulansem. - To nasz czwarty lub piąty wyjazd. Wyposażenie ambulansu jest w zasadzie takie samo, jak w poprzednim, ale w nowym jest o wiele więcej miejsca dla personelu. Praca jest bardziej komfortowa - powiedzieli nam ratownicy.

Tekst i foto: Mirosław Jamro