Minionej doby bielscy strażacy wyjeżdżali ponad 300 razy do usuwania szkód związanych z opadami deszczu i pompowania wody z zalanych posesji w Bielsku-Białej i powiecie bielskim. Liczba interwencji cały czas rośnie. Lustro wody rzeki Białej w Mikuszowicach dziś rano przekroczyło stan alarmowy. Lokalnie występują przerwy w dostawie prądu.

Działania straży pożarnej prowadzono m.in. przy ul. Wyzwolenia, Lipnickiej, Kustronia, Pawiej, Barkowskiej, Bożka, Legionów. Woda zalała odcinek ul. Jutrzenki, przejście podziemne obok stacji Bielsko-Biała Leszczyny. - W łazience mam grubo ponad pół metra wody, poziom zrównał się z toaletą - skarży się mężczyzna z domu przy ul. Kustronia. Tam pracował zastęp straży pożarnej z OSP Leszczyny.

Na ul. Słowackiego jest podtopionych ok. 10 budynków. Poziom wody osiągnął tutaj miejscami ponad 1,5 m. - W piwnicy mam ponad półtora metra wody, a w ogrodzie kilkadziesiąt centymetrów. Wszystkie kubły pływały, trzeba było je wystawić na ławki - mówi lokator budynku przy ul. Słowackiego. - Bez woderów nie ma szans - dodaje ratownik uczestniczący w akcji. Zalało piwnice i garaże.

Rano lustro wody rzeki Białej w Mikuszowicach osiągnęło poziom 239 cm i przekroczyło stan alarmowy, który wynosi 200 cm. Od godz. 15.00 poziom wody wzrósł ze 125 do 240 centymetrów. Według danych stacji meteorologicznej na lotnisku w Aleksandrowicach, w ciągu ostatnich sześciu godzin w Bielsku-Białej spadło ponad 43 mm deszczu/mkw. To ok. połowa miesięcznej sumy opadów dla naszego regionu. Około godz. 6.00 w rejonie krzywego mostu nad Białą, obok placu Ratuszowego, poziom wody był równy czerwonej linii ostrzegawczej.

- Wczoraj wieczorem uruchomiony został magazyn przeciwpowodziowy z workami z piaskiem. Przez całą noc strażacy rozkładali te worki w różnych częściach miasta. Najtrudniejsza sytuacja jest w tej chwili na ul. Słowackiego i przy ul. Wyzwolenia - powiedział nam Adam Caputa, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.

W związku z opadami deszczu lokalnie występują przerwy w dostawie prądu. Aktualnie zasilania pozbawieni są mieszkańcy Kamienicy i Wapienicy (prądu nie ma przy ul. Karpackiej, Rucianej, Rysiej, Łowieckiej, Antycznej, Kopczyńskiego, Wapienickiej oraz ulicach przyległych). Podobna sytuacja ma miejsce na Żywieckim Przedmieściu oraz Słonecznym (ul. Młyńska, Malczewskiego, Tetmajera i okolice).

O godz. 7.00 w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej zebrał się sztab kryzysowy. W mieście i powiecie bielskim raz po raz słychać dźwięk syren. Wszystkie służby pracują na pełnych obrotach.

Tekst: Mirosław Jamro, bak
Foto: Mirosław Jamro, KJ, czytelnicy