Wystarczyło zaledwie parę godzin intensywnych opadów deszczu, by na terenie Bielska-Białej i powiatu bielskiego woda wdarła się do wielu pomieszczeń. Interweniowali strażacy, którzy m.in. pompowali wodę z zalanych piwnic oraz udrażniali przepusty.

W związku z intensywnymi opadami deszczu od wczesnego rana w Bielsku-Białej słychać dźwięk strażackich syren. Strażacy interweniowali dziś w budynku przy ul. Opolskiej, gdzie pompowano wodę z zalanej piwnicy. Na ul. Kochanowskiego drzewo zatarasowało ulicę, a na ul. Komorowickiej udrażniano zatkany przepust.

W Bestwince zalało budynek przy ul. Wiśniowej, w Roztropicach na jezdnię osunęła się skarpa, w Bielowicku usuwano wodę z piwnicy. W Czechowicach-Dziedzicach przy ul. Kaniowskiej woda zalała pomieszczenia walcowni, a także piwnicę w budynku przy ul. Łukasiewicza. Woda wdarła się także do piwnic przy ul. Maciejowickiej i Gliwickiej w Zabrzegu. W Wieszczętach strażacy udrażniali zapchany przepust. Działania straży pożarnej trwają także w innych miejscowościach powiatu bielskiego.

Tekst i foto: Mirosław Jamro