Złodziej z tupetem - foto

Dużym tupetem wykazał się 32-letni mężczyzna, który wczoraj po południu na stacji paliw przy ul. Żywieckiej w Bielsku-Białej, pomimo kamer monitoringu, bez zapłaty zapakował towar do plecaka. Obywatelskiego ujęcia złodzieja dokonali pracownicy stacji benzynowej.
Do zdarzenia doszło wczoraj, około godz. 17.00 na stacji paliw przy skrzyżowaniu ul. Żywieckiej i Poniatowskiego. 32-letni mężczyzna chwilę kręcił się po stacji. Myśląc, że pracownicy są zajęci obsługą klientów, przygotował towar do kradzieży, a następnie zapakował do plecaka. Chwilę później złodzieja ujęto, a o zdarzeniu powiadomiono policję i agencję ochrony.
W toku policyjnych czynności ustalono, że mężczyzna nie ma stałego adresu zameldowania. - Alkohol nie jest środkiem pierwszej potrzeby, tej kradzieży nie można jakoś „usprawiedliwić” - podsumowali interwencję mundurowi. Za kradzież towaru sprawca wykroczenia został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Galeria:
Komentarze 9

niestety w naszym kraju jest ogólna zgoda społeczna na złodziejstwo, zaczyna się w miejscu pracy czy w szkole i jak widać rozciąga się na podejście "wszystko moje"... zabranie z pracy papieru do ksero, czy korzystanie z nie swoich rzeczy to kradzież, i nazywajmy rzeczy po imieniu, jeśli czegoś oficjalnie nie dostałeś czy nie kupiłeś nie jest twoje!

Państwo jest słabiutkie jak winny nie pracuje legalnie.
Znam gościa który niepłaci alimentów i policja może mu skoczyć ponieważ nie wpuszcza ich to raz a dwa nie ma dochodów więc nie mają mu z czego ściągnąć nalezności, Sprawa trwa już 5 lat. Pasuje ?



Komuś naiwnemu naprawdę wydaje się że kradnąc w Biedronce, Lidlu, na stacji czy w jakimkolwiek innym miejscu okrada wielką firmę? Nie, okrada pracujących tam ludzi! I jeszcze z uśmiechem patrzy im w twarz....




Klauzula informacyjna ›