Uciekł z miejsca wypadku - foto
Dwa zastępy straży pożarnej z JRG1 neutralizowały skutki uderzenia samochodu osobowego w słup latarni oraz mur przy ul. Żywieckiej w Bielsku-Białej. Zakleszczonego pasażera uwalniali strażacy. Do szpitala zabrano dwóch mężczyzn, kierowca osobówki uciekł z miejsca wypadku.
Do zdarzenia doszło na wysokości skrzyżowania z ul. Krasickiego około godz. 1.50. - Kierujący samochodem osobowym mazda, jadąc ul. Żywiecką w kierunku ul. Lwowskiej, z nieustalonych jak dotąd przyczyn utracił panowanie nad kierowanym pojazdem, samochód zjechał z drogi, uderzył w znaki drogowe, a następnie w słup latarni i mur schodów - powiedział nam mł. asp. Daniel Urbański z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.
Kierowca mazdy oddalił się w nieustalonym kierunku, nie udzielając pomocy poszkodowanym pasażerom. Policjanci użyli psa tropiącego. Sporządzono dokumentację i zabezpieczono ślady. Utrudnienia w ruchu trwały około dwóch godzin. W szpitalu okazało się, że jeden z pasażerów doznał obrażeń ciała - dlatego zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek drogowy. Dalsze czynności w sprawie prowadzić będzie policja.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Galeria:
Komentarze 31
nawet znam sprawcę
włos mu z głowy nie spadł, takie to były czasy
Z drugiej strony tak całkowicie się poddać wierzeniu, że nic się nie zmieni to też chyba nam nie powinniśmy- no chyba, ze wiemy, ze wyjazd to dla nas jedyne rozwiązanie.
idziesz po chodniku ,a on odbiera ci życie ...
jechało od niego gorzałą ,nie miał sił uciekać,
władza w tamtym czasach nawet go nie posadziła w więzieniu...
Pechowa ta Żywiecka dla dziwnych kierowców
Kierowca pijany to bandyta, zabrac prawo jazdy na zawsze
Klauzula informacyjna ›