Potrącenie psa przez samochód - foto
Około godz. 19.00 na placu Żwirki i Wigury w Bielsku-Białej doszło do potrącenia psa przez samochód osobowy. Pies, który przebiegał przez ulicę bez smyczy, został odwieziony do weterynarza.
Do zdarzenia doszło na wysokości posesji nr 5. Kierujący samochodem osobowym fiat poruszał się w kierunku Bystrej. Pies wbiegł wprost pod koła pojazdu. - To nowy samochód, z salonu. Ma przejechane zaledwie 2000 km, a tu taki pech - powiedziała nam pasażerka fiata.
- Ta suka ma już dziewięć lat, jest bardzo ruchliwa, jak na swój wiek. Poszłam z nią na spacer, ale nie chciała załatwić swoich potrzeb fizjologicznych. Odpięłam smycz, myśląc, że to pomoże. Psinka, zamiast iść pod jakieś drzewo lub krzak, wybiegła na ulicę - tłumaczyła właścicielka psa. Zdarzenie zakończono postępowaniem mandatowym.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Galeria:
Komentarze 17
Dzięki Bogu te rozszalałe baby nie będą miały kogo zabijać, bo już niebawem nikt ich nie będzie nawet patykiem zapładniał [już to właściwie się dzieje]
Hello peace ! Ty tylko za ten wątpliwy "dowcip" powinieneś zostać uspany ... Co za postawa !
Przez takich glupich ludzi cierpia zwierzeta.
Psa mozna puscic zeby sobie pobiegal, ale nie wcentrum miasta w dodatku przy ulicach.
Przeciez park jest bardzo blisko.
Klauzula informacyjna ›