Fatalny prezent na urodziny - foto
Dwa zespoły ratownictwa medycznego odwiozły do szpitala trzy osoby w wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych na ul. Michałowicza w Bielsku-Białej. Jedno z aut uszkodziło hydrant. 50-letni sprawca zdarzenia nie ustąpił pierwszeństwa.
Do zdarzenia doszło około godz. 17.10 na wysokości posesji nr 9. - 50-letni mężczyzna (wczoraj ukończył 50 lat - przyp. red.), kierujący samochodem osobowym marki mazda, wyjeżdżając z wjazdu do posesji nr 9, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu osobowym subaru, który poruszał się ul. Michałowicza w kierunku ul. Partyzantów, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów - powiedział nam mł. asp. Marcin Frączek z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.
Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, wszystkich przewieziono do szpitala. W szpitalu okazało się, że nikt z uczestników zdarzenia nie doznał obrażeń ciała. Sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym i sześcioma punktami. W czasie pracy służb ratunkowych wahadłowym ruchem pojazdów kierowali strażacy, utrudnienia trwały do godz. 18.10. Uszkodzony hydrant zabezpieczyła ekipa pogotwia wodociągowego.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Galeria:
Komentarze 24
Proszę nie robić z siebie pośmiewiska. Mazda wyjechała sobie do góry zjazdem gdzie na zdjęciach stoi straż pożarna. Nie zdążył wykonać manewru i dostał centralnie w tylne drzwi. Dlatego też subaru ma bardziej uszkodzoną lewą stronę. Ale to nie żadna wina kierowcy subaru. Jeśli nie masz pewności, że nie skończysz manewru bezpiecznie i nie masz widoczności to go nie robisz i koniec w temacie. Wystarczy obejrzeć jakikolwiek crash test robiony przy 50kmh to wtedy zrozumiesz jakie bajki piszesz.
Klauzula informacyjna ›