Dwa zastępy straży pożarnej z JRG1 zostały wysłane do posesji przy ul. Partyzantów w Bielsku-Białej po otrzymaniu zgłoszenia zadymienia w salonie meblowym.

 - W części sklepu dało się wyczuć nieprzyjemną woń. Gdy podniosłam głowę, pod sufitem jednego z pomieszczeń było pełno dymu. Wyprowadziłam jedną klientkę i powiadomiliśmy straż pożarną - relacjonowała pracownica sklepu.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie około godz. 11.00. - Nasze działania polegały na zabezpieczeniu obiektu, a następnie przeszukaniu celem zlokalizowania źródła zadymienia. Okazał się nim piec służący do ogrzewania pomieszczenia, który uległ awarii - powiedział nam kpt. Łukasz Sztafiński z JRG1 w Bielsku-Białej. Pomieszczenie zostało oddymione i przewietrzone. Działania strażaków trwały około 45 minut.

Tekst i foto: Mirosław Jamro