Na ulicy Niwnej w Bielsku-Białej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Okazało się, że sprawca nigdy nie posiadał prawa jazdy, a auto, którym jechał miało trzy różne tablice rejestracyjne. Kierowca został ukarany trzema mandatami.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 19.50. - Kierujący samochodem osobowym volkswagen golf, jadąc ul. Niwną w kierunku ul. Karpackiej, nie dostosował prędkości do warunków drogowych, w wyniku czego najechał na tył samochodu osobowego ford focus, który zatrzymał się w związku ze znakiem stop celem ustąpienia pierwszeństwa pojazdom jadącym ul. Karpacką. W toku czynności ustaliliśmy, że kierowca golfa nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, natomiast auto chwilę wcześniej zostało wykorzystane do kradzieży paliwa na kwotę 200 zł na stacji paliw przy al. Gen Andersa - powiedział nam sierż. Piotr Piechowiak z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.

Jak dowiedział się nasz portal, golf miał zamontowane łącznie trzy różne tablice rejestracyjne. Prawdziwa była zasłonięta przez tablice z kolejno dwóch innych pojazdów. Przed przyjazdem policji i straży pożarnej kierowca golfa zdemontował obie tablice. Pogiął je, jedną wyrzucił do koryta potoku, a drugą do kosza na śmieci.

Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, sprawca został ukarany trzema mandatami za: brak uprawnień do kierowania pojazdami, spowodowanie kolizji oraz kradzież paliwa. Skutki zderzenia neutralizował jeden zastęp straży pożarnej z OSP Kamienica. Utrudnienia w ruchu trwały około półtorej godziny.

Tekst i foto: Mirosław Jamro